Na podstawie rozmów przeprowadzonych z Ojcem Pawłem Tomaszewskim, a także prezesem Polsko-Ukraińskiego Stowarzyszenia Kulturalnego w Mariupolu, Panem Andrzejem Iwaszko.
Szanowni Państwo
Wbrew ogólnie panującej opinii, że wszyscy Polacy zostali ewakuowani z terenów zagrożonych, jest spora grupa naszych Rodaków, którzy mieszkają w Mariupolu i okolicach. Wiadomo, jak ważnym strategicznie dla obu stron konfliktu miastem jest Mariupol. Chcielibyśmy więc Państwu przybliżyć sytuację panującą na tym terenie i prosić o wsparcie przez promowanie naszej akcji i wywieranie nacisków na ludzi władzy w Polsce.
1. Sytuacja Polaków na wschodzie Ukrainy:
a) Na obszarach pod kontrolą rebeliantów jest tragicznie. Panuje głód, a pomoc nie ma tam jak dotrzeć. Ludziom, którzy postanowili tam zostać nie sposób pomóc, dopóki nie zdecydują się zbiec z okupowanych terenów.
b) Rejon wciąż kontrolowany przez Kijów – w pobliżu linii frontu wielu Polaków spotyka los podobny do losu Ukraińców, czyli ogromna bieda. Ceny w sklepach znacznie wzrosły, inflacja szaleje, a ceny za gaz, prąd i wodę są niebotyczne, a mówimy tu o rachunkach za okres letni – ludzie boją się myśleć co stanie się zimą. Na domiar złego Kijów podnosi podatki… Ludzie, emeryci zaczęli w akcie desperacji żebrać, co wcześniej nigdy miejsca nie miało!
Jest, na szczęście, grupa Polaków, którzy sobie radzą – mają dobry fach w ręku. Niestety, ze strachu o przyszłość chcą zacząć wszystko od nowa, w Polsce – nie oczekują wiele, pragną tylko pomocy w odnalezieniu się w nowym środowisku, tak by móc stanąć na nogi.
2. Sytuacja na froncie:
Kilka miesięcy temu ludzie kładli się spać i zasypiali słysząc huk artylerii. Odbiło to swoje piętno na wszystkich mieszkańcach, ale można sobie wyobrazić jak wielka to trauma dla osób starszych i dzieci.
W tej chwili nie ma działań wojennych, jednakże społeczność obawia się, że w związku z podpisanym rozejmem, gdzie zadeklarowano stworzyć strefę neutralną, po wycofaniu wojsk ukraińskich z terenów wsi Szerokie, rebelianci złamią rozejm (jak to już się wcześniej zdarzało), zajmą te tereny i rozpoczną parcie na Mariupol.
3. Obawy:
Przede wszystkim panuje lęk i ciągła niepewność, co do przyszłości. Nasi Rodacy cudem przeżyli ostrzał artyleryjski dzielnicy Wostocznyj, byli świadkami tragicznej śmierci ofiar tego wydarzenia. Ludzi ogarnia strach, boją się śmierci z głodu, boją się wojny, boją się nawet wychodzić z domu.
4. Działania polskiego rządu:
Niestety, działania rządu mają często cechę PR-u zamiast rzeczywistej chęci niesienia pomocy Polakom. Akcje pomocy są raczej autoreklamą, bardziej niż profesjonalnym podejściem do tego problemu. Musimy uzmysłowić polskiemu rządowi, że ma szansę zrehabilitować się choć trochę pod koniec swojej kadencji. Wymagamy szczerej współpracy z ludźmi, którzy znają tych Polaków i Polki oraz ich rodziny osobiście, którzy będą mogli za nich poświadczyć.
Zawstydza zarazem fakt postanowienia przyjęcia tak wielkiej liczby imigrantów z innych krajów, obojętnie jak oceniamy taką decyzję.
Podpisano:
Polscy Emigranci z Wielkiej Brytanii
Organizatorami petycji są: Polska Niepodległa Wielka Brytania oraz 17 Województwo.
W chwili obecnej (07.09.2015, godz. 11:49) petycję podpisało 22.435 osób.
Kresy24.pl – za w/w źródłem
A poniżej treść petycji, którą można podpisać na tej stronie.
Adresaci petycji: Prezydent oraz Minister Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Prezydencie,
Szanowny Panie Ministrze,
Zwracamy się z prośbą o przyjęcie do Ojczyzny Polaków i ich rodzin zamieszkujących tereny zagrożone wojną na Ukrainie, szczególnie Mariupolu i okolicznych miejscowości.
Istnieją uzasadnione obawy, że rozejm zostanie w końcu złamany, a wtedy zaczną znów ginąć nasi Rodacy. Wielu z nich już dzisiaj odczuwa skutki wojny. Wzrosty cen, niepewność jutra, a szczególnie poczucie osamotnienia i przygnębienia.
Przeżyli oni wiele trudnych chwil – ciągłe ostrzały od świtu do nocy, zniszczenia oraz śmierć. Nasi Rodacy cudem przeżyli ostrzał artyleryjski dzielnicy Wostocznyj, byli świadkami tragicznej śmierci ofiar tego wydarzenia. Tym bardziej przynaglamy i prosimy o pomoc.
Apelujemy również o ścisłą współpracę z polskimi organizacjami kościelnymi i kulturalnymi na tych terenach, by w jak najsprawniejszy i najuczciwszy sposób zapewnić naszym Rodakom wsparcie.
Prosimy nie zostawiać na pastwę wojny szczególnie tych, którzy ze względu na historyczne zawirowania znaleźli się poza Ojczyzną, a którzy wciąż pielęgnują w sobie polskość. Państwo Polskie planuje przyjąć uchodźców z Afryki, niech ten gest dobroduszności nie ograniczy się tylko do osób innych narodowości.
Z poważaniem,
20 komentarzy
Demon
7 września 2015 o 12:03To wstyd i hańba dla „naszych” rządzących, dla państwa polskiego !!!
Jak można nie pomóc swoim , a godzić się na pomoc obcym nam kulturowo, niebezpiecznym etnicznie grupom z dalekich krajów !!!
To skandal ! Takich jak Tusk, Sikorski, Kopacz i im podobnych powinno się wydalić z kraju i zakazać do niego powrotu !
Izabela
10 września 2015 o 02:59Przychylam się, należy pomagać swoim rodakom, a nie etnicznie niebezpiecznym grupom zagrażącym Europie i mieszkańcom Polski. Chcemy się czuć w naszym kraju bezpiecznie!!!! A wśród takich dzikusów na pewno nie będziemy spali spokojnie!!!
MiraS
7 września 2015 o 12:17Obawuiam się że rządzący nie potrafiliby pomóc nawet sobie gdyby nie stworzona sitwa samopomocy partyjnej. To są nieudacznicy i lenie nienauczeni pracy. Knowania oraz paplanina i bełkot lejacy się jak gnojówka do uszu medialnych narkomanów to ich życiowy sposób na egzystencję.
Anioł
7 września 2015 o 12:26Brawo!!!!! Polska powinna najpierw zadbać o swoich!
TTT
7 września 2015 o 12:27Ciapatych przyjmować a Polaków zostawić na śmierć…..prędzej mi ręka uschnie niż zagłosuję na PO
hmm
7 września 2015 o 12:50Dopóki rzadzi PO-PSL nie ma szans na udzielenie pomocy polakom na Ukrainie i w byłcy hrepublikach sowieckich.. PO i PSL to zydokomuna anty polskie podmioty, dazace do zniszczenia Polski
SyøTroll
7 września 2015 o 13:02Po pierwsze, równie duże, a nawet większe są szanse że to nie rebelianci zerwą porozumienie, lecz że zrobią to bataliony terytorialno-prawosektorowe; jednostki ukraińskiej armii działające w ramach ATO, oraz siły rebelianckie raczej nie.
Po drugie już sam fakt zgłoszenia takiej petycji, świadczy o świadomości trwania na wschodzie Ukrainy wojny domowej pomiędzy mniejszością rosyjską (rosyjskojęzyczną) resztą Ukraińców, która to stanowi zagrożenie dla Polonii w Okręgu Donieckim i Ługańskim, a nie jakaś rzekoma polonofobia ze strony mniejszości ukraińsko-rosyjskiej.
Po trzecie w obrębie „noworosyjskiego” Donbasu działa obecnie jedna organizacja polonijna Towarzystwo Kultury Polskiej Polonia z Makijewki, reszta po rozpoczęciu rządowych ataków zawiesiła działania, i jakoś nie ma problemów zarówno z opieką nad potrzebującymi jak i kultywowaniem kultury polskiej, na co były przykłady w ostatnim roku. Nie słyszałem żeby Państwo Polskie w jakiś sposób wsparło tę organizację, widocznie była za mało rusofobiczna lub proukraińska czyli niewygodna politycznie dla bojowników „o wolność cudzą, nie naszą”.
obserwator
7 września 2015 o 13:59Ja p…, że też miałbym podpisywać się pod apelem, którego organizatorami są „17. Województwo” i „Polska Niepodległa Wielka Brytania”. Może od razu Brytyjska Republika Ludowa? Co na to rząd Jej Królewskiej Mości?
I jeszcze te antyimigranckie akcenty napisane przez… emigrantów.
Wiedziałem, że polska emigracja w państwach anglosaskich to wiocha, ale żeby aż taka…
żal.pl.uk
Jestem za tym, aby Polonię ukraińską (i nie tylko ukraińską) chcącą wrócić do ojczyzny przyjmować, a tę z terenów zagrożonych działaniami wojennymi, w pierwszej kolejności w trybie pilnym. Tak mamy zapisane w Konstytucji RP i taki jest w szczególności obowiązek Prezydenta RP i Senatu RP wynikający z polskiego prawa.
Ale pod czymś takim jak wyżej zacytowane podpisu nie złożyłbym nigdy.
bzik
7 września 2015 o 15:34Polska ma prawo i powinna wpierw przyjąc swych Rodakow korzy chca wrocic do Polski !!!
alojzy
7 września 2015 o 17:51niech ukraincy jada do niemiec, jest masa uchodzcow rozpatrywanie spraw sie przeciaga a do tego coraz wiecej osob dostaje tzw pobyt tolerowany na jakis czas pozwolenia, azyl jako azyl to ciezko dostac, ukraina jako panstwo egzystuje i oficjalnie wojny nie prowadzi, jest tam operacja antyterorystyczna ,przeciwko rosyjskim faszystom na donbasie, DO Polski tylko z karta polaka
Lwowiak mały
8 września 2015 o 08:07Jaka ewakuacja? Po co? Czyżby miasto Mariupol było zamknięte, okrążone, nie ma możliwości wyjazdu i zmiany miejsca zamieszkania? Ukraina jest ma mała i nie pomieści garstki rodzin mieniacych się Polakami?
Moim zdaniem o to upominają się ludzie majętni których stać na to aby we własnym zakresie „powrócić do macierzy”. To zwykli uciekinierzy ekonomiczni chcący wykorzystać tę chwilę dla siebie. Już to przerobiliśmy z Donbasem, kto przyjechał do Polski – ci których było na to stać, mieli chody gdzie trzeba. Natomiast ci naprawdę potrzebujący tam pozostali bo nie mieli kasy.
Przez tyle lat biedni Polacy z Ukrainy nie mogli przyjechać do Polski? Nie wierzę.
Bedąc na Krymie w 89-tym w Simferopolu i Sewastopolu spotkałem kilka rodzin polskiego pochodzenia. Żadne nie tęskniło do Polski, mam prawo uważać że takich było 90%. Tylko starzy ludzie mówili mi że chcieliby spocząć na/w polskiej ziemi.
Anioł
8 września 2015 o 12:22No i co z tego że część rodzin polskiego pochodzenia z Doniecka i okolic nie wyjechała do Polski, a została na Ukrainie – czy ktokolwiek im pomaga? Pozostawieni sam na sam, taka prawda.
Lwowiak mały
8 września 2015 o 16:49Ano to z tego że najwięcej o tzw. pomoc roszczenia mają ludzie majętni i wykształceni, ci którzy rzeczywiście tej pomocy potrzebują, mają PRAWDZIWE polskie pochodzenie, nie mają nawet odwagi o nią prosić. Prędzej pomocy dostaną od współmieszkańców, ich MOPS-u lub innych ludzi Ukrainy i Rosji niźli od Polski i polaków traktujących wszystkich co zza Buga – ruskimi
A jeśli już tak ganiasz na protoplastami narodu polskiego to czemu nie zorganizujesz sam jakiejś pomocy i nie ściągniesz wszystkich z całego byłego CCCP. Ciekawym ile byłoby chętnych powrócić do macierzy.
Anthony Chudzik
8 września 2015 o 17:24Apeluje do Polskiego Rzadu, aby natychmiast zapoznal sie z sytuacja Polakow na zagrozonych terenach Ukrainy i udzielil im pomocy.
Maciek
8 września 2015 o 21:58Każdy rząd musi dbać o swoich rodaków !!!
RysiekR
8 września 2015 o 23:19Bardzo sluszna petycja podpisalem sie. Ale prosze uwazac na te „Polska Niepodlegla Wielka Brytania” wspolpracuja z policja (nie tylko polska)
Ewa
9 września 2015 o 11:23bez komentarza
bogusław baj
9 września 2015 o 12:43b/kom.
wulgarny
10 września 2015 o 19:24Władza nie wykonuje swoich ustawowych obowiązków. Pod sąd.
Jan
11 września 2015 o 13:21@Lwowiak maly: Od 1989r.sporo się zmienilo.Przedewszystkim mentalność.Nick wzniosły – tyle ze po wpisach nic z tego nie wynika.