Polski paralotniarz, który został zatrzymany przez białoruską straż graniczną 23 lipca, został ukarany grzywną równowartości ok. 2 tys. zł za nielegalne przekroczenie granicy Republiki Białoruś. 26-latek ma zostać przekazany stronie polskiej do końca bieżącego tygodnia – informuje Polskie Radio.
Jak powiedział konsul generalny RP w Grodnie Andrzej Chodkiewicz, Polak zapłacił mandat, więc zostanie deportowany do Polski jeszcze w tym tygodniu. Polskie służby konsularne zapewniły mu opiekę i pomoc prawną.
Jak informowała służba prasowa białoruskiej straży granicznej, zatrzymany 26-letni paralotniarz z Białegostoku „miał przy sobie radiostację, smartfon, latarkę, apteczkę pierwszej pomocy, bliżej nieokreślone tabletki, prawo jazdy, karty bankowe i gotówkę”.
Mężczyzna tłumaczył, że znalazł się na Białorusi, gdyż stracił orientację w powietrzu. Białoruskie władze wszczęły przeciwko niemu sprawę administracyjną za naruszenie granicy państwowej.
Kresy24.pl
5 komentarzy
Kalita
29 lipca 2015 o 16:34To i tak mu się upiekło, że go wypuścili.
Z Białoruskich ,tak jak i z więzień Mordoru nie wychodzi się zbyt szybko.
WSC
30 lipca 2015 o 10:07Taż uważam że miał dużo szczęścia, mogli zrobić z niego szpiega i po pokazowym procesie posadzić na wiele lat.
edek
29 lipca 2015 o 16:41a w polsce 3 lata muszki mu grożą……….
edek
29 lipca 2015 o 16:42puszki nie muszki oczywiście
WWW
29 lipca 2015 o 22:23Puszki……..? ZA te
Tabletki byl to mocarz..? Moze gosciu po redbulu tak pofrunal?