Wolność Polski i początki niepodległości Ukrainy są powiązane z charyzmatyczną i dla niektórych bardzo kontrowersyjną osobowością ukraińskiego polityka i przywódcy, Symona Petlury. Ukrainiec, który jako pierwszy po długich stuleciach zawarł sojusz z Polakami, zdecydowany wróg bolszewizmu i rosyjskiego imperializmu, filosemita i przyjaciel liderów syjonizmu, Symon Petlura, razem z Józefem Piłsudskim stał się symbolem solidarności narodów polskiego i ukraińskiego.
Petlura urodził się w 1879 roku na połtawszczyźnie w dawnej rodzinie kozackiej. Połtawa i okolice były w XVIII wieku kolonizowane przez Kozaków, których tradycje, a także pamięć o bliskim sąsiedzie Rosji, która zniszczyła Sicz Zaporoską, były mocno ukorzenione w rodzinach, podobnych do tej, z której pochodził Petlura. „Głupim jest polityk, który w młodości nie był socjalistą, a jeszcze głupszy ten, który po trzydziestce nim został” – mówiło się na początku XX wieku.
Bardzo wcześnie socjalistą został i Petlura, przez co w 1901 roku wyrzucono go z seminarium duchowego. Pracował jako nauczyciel i dziennikarz, a po 1918 roku aktywnie walczył z bolszewizmem, który to ruch szybko stał się w praktyce kontynuatorem rosyjskiej idei imperialnej. W 1918 r. sformował tzw. odział kozacki, który w tym- że roku stłumił w Kijowie powstanie miejscowych bolszewików.
W 1919 roku ataman Petlura stanął na czele Dyrektoriatu – rządu Ukraińskiej Republiki Ludowej. Od 1919 roku do śmierci w 1926 roku Petlura był dla Ukraińców żywym symbolem walki o niepodległość. Gdy w 1920 roku podpisano sojusz z Piłsudskim, Petlura stał się także ikoną polsko-ukraińskiego pojednania. Po porażce w wojnie 1920 roku, przyjechał do Polski, gdzie przebywał przez jakiś czas, a następnie emigrował do Francji.
W 1926 roku, w Paryżu, został zabity przez agenta radzieckiego wywiadu wojskowego GPU Solomona Schwarzbarda. Bolszewicy nie poprzestali na samym zamachu. Schwarzbard oddał się w ręce francuskiej policji i stanął przed sądem, gdzie „proces antysemicie Szymonowi Petlurze i ukraińskiemu nacjonalizmowi wytoczył światowy proletariat”. Morderca oświadczył, że zabił Ukraińca w odwecie za pogromy żydowskie na Ukrainie, których przyczyną „był Petlura”.
Osiem dni później, Schwarzbard został uwolniony, a Petlura trafił na listę antysemitów i zbrodniarzy. Nawet dzisiaj nazwa „petlurowiec” jest w niektórych językach obraźliwa, w tym w rosyjskim.
Polsko-ukraiński sojusz 1920 roku
Po objęciu władzy w Kijowie, Petlura uświadomił sobie, że bolszewików można będzie pokonać tylko z pomocą jednego z zachodnich sąsiadów. W tym czasie, odważenie się na współpracę z Piłsudskim, było bardzo niebezpieczne oraz mało wiarygodne, gdyż nie wyschła jeszcze krew przelana w walkach o Lwów i Galicję Wschodnią. Lecz innego wyjścia nie było. 9.12.1919 r., po ośmiu godzinach rozmów w Belwederze, Petlura zdecydował się podpisać sojusz z Rzeczpospolitą.
W ramach umowy, URL (Ukraińska Republika Ludowa) rezygnowała z Galicji Wschodniej, a także części Wo- łynia. Rzeczpospolita uznała URL na forum międzynarodowym, i zobowią- zała się do wyposażenia trzech ukraińskich dywizji, które miały dołączyć do wojny z Rosją. Petlura włączył do swego rządu dwóch piłsudczyków – Stanisława Stempowskiego i Henryka Józefskiego.
7 maja 1920 roku polsko-ukraińskie wojska zajęły Kijów i uwolniły go od rosyjsko-bolszewickiej armii. Osiągnięte zwycięstwa miały przede wszystkim charakter ideologiczny. Bardzo szybko armia rosyjska zdobyła stracone pozycje, a Petlura wraz z polskimi oddziałami musiał wycofywać się coraz dalej na zachód. Jednak „wyprawa kijowska” na zawsze weszła do historii jako akt solidarności obydwu narodów wobec moskiewskiej agresji.
W listopadzie 1920 roku polskoukraińską granicę przekroczyło 40- 45 tys. ukraińskich żołnierzy. Ukraińskie ministerstwa wraz z całym ich wyposażeniem przeniesiono do polskich miast. Na krótko nową ukraińską stolicą stał się Tarnów, gdzie w hotelu Bristol rozlokował się ukraiń- ski rząd. Około 20 tys. wojskowych umieszczono w obozach dla internowanych w Kaliszu, Aleksandrowie Kujawskim i w Łańcucie.
Polsko-ukraiński sojusz ma jeszcze jeden, bardzo ważny epizod, mianowicie udział ukraińskich oddziałów w obronie Zamościa i bitwie pod Komarowem, gdzie 6 dywizja ukraińskich Strzelców Siczowych odegrała jedną z kluczowych ról. W bitwie pod Komarowem zadano śmiertelny cios słynnej konnicy Budionnego, a Armia Czerwona zazna ła jednej z największych klęsk.
Ukraiński rząd na uchodźstwie
„Ja was przepraszam, panowie, ja was przepraszam – to miało być zupełnie inaczej” – powiedział marszałek Piłsudski do ukraińskich żołnierzy w 1921 r. podczas wizyty w obozie w Kaliszu. Owa wizyta odbyła się po podpisaniu w Rydze traktatu pokojowego. Petlura nigdy nie traktował aktu podpisania pokoju z Moskwą jako zdradę ze strony Piłsudskiego. Z dokumentów, które pozostały z tych czasów, wynika, że apelował do oficerów armii ukraińskiej o zrozumienie sytuacji, w której znajduje się Polska.
Ataman napisał wtedy do Piłsudskiego, że jego obowiązkiem wobec narodu jest niedopuszczenie do kapitulacji przed Rosją więc będzie kontynuował walkę. Jesienią 1921 r. petlurowcy podjęli ostatnią próbę powrotu na Ukrainę, ale bez powodzenia – około 400 rozbrojonych żołnierzy z armii Petlury rozstrzelano na Wołyniu. W ramach traktatu ryskiego, Polska miała usunąć Petlurę ze swego terytorium.
Przez jakiś czas Petlura był wraz z rodziną przechowywany przez Henryka Józefskiego i innych piłsudczyków. W 1923 roku na zawsze wyjechał z Polski do Austrii, a później do Wę- gier i Szwajcarii. W październiku 1924 r. osiedlił się w Paryżu, gdzie organizował wydawanie tygodnika „Tryzub”. Do samej śmierci był uznanym na forum międzynarodowym szefem ukraińskiego rządu na uchodźstwie.
„Ukraiński antysemityzm” Symona Petlury
Podbiwszy Ukrainę, bolszewicy w latach 20. ubiegłego wieku dołożyli maksymalnych starań by skompromitować w Europie przedstawicieli prawowitych ukraińskich władz. Dlatego wymyślono mit o strasznych żydowskich pogromach na Ukrainie, dokonanych przez armię Petlury. To, że żydowskie pogromy miały miejsce na Ukrainie było prawdą, lecz były one dokonane w większości wypadków przez Armię Czerwoną i walczącą z nią armię carskiego generała Denikina.
Po udanym zamachu na Petlurę, rozpoczęto akcję dyskredytacji polityków i oficerów z obozu Petlury. Chociaż francuskie władze doskonale wiedziały, że Schwarzbard należał w przeszłości do Armii Czerwonej, nie zrobiły nic, by zdemaskować moskiewskiego agenta. Historycy piszą, że decydującym czynnikiem w zachowaniu Francuzów był strach o pogorszenie (i tak jeszcze słabych) więzi dyplomatycznych z ZSRR.
Czy ta historia nie przypomina obecnej historii o stosunku prezydenta Francji, Nicolasa Sarkozy’ego, do Rosji podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej? Petlura objął władzę 13 lutego 1919 roku i od tego czasu aktywnie bronił Żydów. Pierwszym dowodem na to jest rozporządzenie z 26 sierpnia 1919 r., w którym czytamy: „Czas już zrozumieć, że pokojowa żydowska ludność, ich dzieci i ich kobiety, tak samo, jak i my, byli ujarzmieni, pozbawieni swojej narodowej woli. Oni żyją z nami od dawna, dzieląc z nami naszą dolę i niedolę.
Tych, którzy podburzają was do pogromów, stanowczo rozkazuję usuwać z naszego wojska, i oddawać pod sąd, jako sprzedawczyków ojczyzny”. Według danych amerykańskiego profesora historii, Bruce’a Lincolna, podczas rządów Petlury, w kwietniu 1919 r., ilość żydowskich pogromów zmniejszyła się do 37 %, a w maju do 80 %.
Z liczebnych argumentów, świadczą- cych, że Petlura nie był antysemitą, warto zacytować wypowiedź jednego z ideologów syjonizmu, Zeeva Żabotyńskiego: „jestem dumny z tego, że podpisałem umowę o współpracy z Petlurą. Nawet jeżeli nie była ona realizowana. Kiedy umrę, proszę napisać na moim grobie: „To był człowiek, co podpisał porozumienie z Petlurą”. Szwarzbard nie poniósł kary. Za zabicie Petlury zapłacił mandat za zanieczyszczenie chodnika: chodnik był pobrudzony krwią Petlury.
Tragiczne skutki śmierci Petlury
Niektórzy historycy wiążą zabójstwo Petlury z powrotem do władzy Józefa Piłsudskiego. „Kurier Warszawski” po śmierci Petlury napisał, że ukraiński ataman zapłacił życiem za powrót Marszałka do władzy. Wróciwszy na najwyższe stanowisko, marszałek Piłsudski zezwolił na utworzenie ukraińskiego sztabu wojskowego na czele z generałem Salskim. Były szykowane plany by podjąć nową polsko-ukraińską ofensywę przeciwko Związkowi Sowieckiemu.
Po zabiciu Petlury historia potoczyła się w innym kierunku. Szwarzbard nie tylko zabił Szymona Petlurę, ale poniekąd zmienił bieg historii. W 1929 r. niektórzy oficerowie Petlury, pozbawieni swego przywódcy, zdecydowali się na stworzenie Ukraińskiej Wojskowej Organizacji. Organizacja była później przetransformowana w Organizację Ukraiń- skich Nacjonalistów. W ukraińskim środowisku począł przebijać się pogląd, zupełnie odmienny od stanowiska Petlury, jakoby Polska zdradziła ukraińskie interesy podczas podpisania traktatu w Rydze.
Sytuację podsycają wewnętrzne rozgrywki polskich polityków. Za parę lat umiera Józef Piłsudski, polityk, który we współpracy wolnej Polski i wolnej Ukrainy widział szansę na zbudowanie silnego sojuszu państw Europy Środkowo – Wschodniej. Środowisko polityków podobnie my- ślących zostaje rozproszone. Na nic zdały się ostrzeżenia ze strony niektórych dawnych piłsudczyków, że na kresach dojrzewa nowa chmielnicczyzna. Sytuacja szybko ewoluuje w niekorzystną stronę. Pierwsze efekty rewolty na Kresach widać było już podczas agresji niemieckiej i sowieckiej we wrześniu 1939. Dalej było już tylko gorzej.
Jan Matkowski Kurier Galicyjski 30 kwietnia–14 maja 2015 nr 8 (228)
5 komentarzy
Dariusz
2 października 2015 o 11:59Małe przeinaczanie historii. Nie rosyjsko-bolszewicak Rosja a żydo-bolszewicka Rosja. wiele materiałów z okresu międzywojennego i II ŚW tak definiuje ten kraj.
Dariusz
2 października 2015 o 12:11Antysemityzm. Na 100% semitów żydzi stanowią 7-10% jej populacji. Zatem przedstawianie negatywnego stosunku do żydów jako antysemityzm jest po prostu idiotyzmem. Jest to retoryka żydowska. Przecież żydzi jako naród wybrany (semicki) pozostałych traktują jak bydło. A bydlęta nie są ludźmi a tym samy i semitami. I tak to sobie przywłaszczyli semityzm.
no comment
13 października 2015 o 12:25Pomyśleć, że obecnie na Ukrainie nie mówi się o Petlurze /może nie wolno mówić/i zapomniano całkowicie o nim. Za to otwarcie do roli bohaterów narodowych wystawia się na pierwszy plan Banderowców.
Henryk Bienkiewicz, emer. wykładowca UJ, tłumacz
13 maja 2018 o 22:01Jeżeli Ukraina pójdzie śladami OUN-UPA, to nie powinny władze RP popierać wchodzenia naszego wschod-
niego sąsiada do Unii Europejskiej i NATO. To powinien być warunek – i żadnego politykierstwa!
Około 150 000 w bestialski sposób pomordowanych Pola-
ków kładzie się barierą nie do przekroczenia. Ukraińcy muszą stanąć w prawdzie i przyznać, że to
było genocidium.
Krzysztof1
12 lutego 2020 o 11:23Bardzo ciekawy artykuł.Wiele istotnych szczegółów świadczących o rzeczywistej wspólpracy Polaków i Ukraińców. Szkoda,że historia potoczyła się inaczej.