Ukraińska straż graniczna przez wiele godzin przetrzymywała na granicy polskich uczestników motocyklowego Rajdu im. Witolda Pileckiego, a następnie odmówiła wpuszczenia ich na Ukrainę. Poinformował o tym Michał Horbaczek, prezes grupy Przeworscy Patrioci, członek Obozu Narodowo-Radykalnego.
Rajd Pileckiego wystartował 29 kwietnia i początkowo udał się na Białoruś, a 5 maja miał stamtąd wjechać na Ukrainę. Jak podkreśla Horaczek, po stronie białoruskiej polscy motocykliści zostali przyjęci gościnnie. W ubiegłych latach polscy motocykliści nie mieli z wjazdem na Ukrainę żadnych problemów.
Obecnie ukraińskie służby przetrzymały ich na granicy 11 godzin, szczegółowo wypytując o cel przyjazdu. W końcu Polakom zakazano wjazdu, wydając każdemu motocykliście indywidualne pismo w tej sprawie. Oficjalnym powodem odmowy miało być to, że motocykliści nie podali celu wizyty. Ponadto służby ukraińskie twierdziły, że Polacy mogą być na Ukrainie celem prowokacji.
Polscy motocykliści nie wierzą w takie uzasadnienie. Twierdzą, że wcześniej dokładnie zbadali sytuację na zachodniej Ukrainie, a także zostali poinformowani przez polską Straż Graniczną o braku zagrożenia.Nie pomogła też interwencja polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Polscy motocykliści uzyskali jedynie zapewnienie, że może zostaną wpuszczeni na Ukrainę w innym terminie.
Początkowo Rajd Pileckiego miał trwać do 9 maja i odbywać się tylko na Białorusi. Białoruskie władze zażądały jednak, aby Polacy opuścili Białoruś do 5 maja, stąd decyzja o przejeździe przez Ukrainę.
Tymczasem ukraińska straż graniczna poinformowała także, że w okresie 1-5 maja nie wpuściła do kraju 32 motocyklistów z Rosji, którzy planowali przejazd z okazji 70 rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem. Zdaniem władz ukraińskich, Rosjanie planowali działania mające na celu „destabilizację sytuacji na Ukrainie”.
Kresy24.pl
29 komentarzy
Jan53
7 maja 2015 o 17:52Banderolandia patrząc na Schetynio widzi w nim tylko swego obronce i przyjaciela na nie ministra RP.Ot taki smieszny człeczyna co przed Tuskiem plakal aby go tylko od korytka nie odstawial.
rene
7 maja 2015 o 18:13Portal podaje nieprecyzyjne informacje . Odmowa była spowodowana nie zgłoszeniem rajdu/dolumny motocykli władzom Ukrainy . Myśleli że Ukraina to „dziki kraj” , jak widać nie całkiem .
obserwator
7 maja 2015 o 18:37I słusznie, że ich Ukraińcy nie wpuścili na teren własnego państwa.
„W ubiegłych latach polscy motocykliści nie mieli z wjazdem na Ukrainę żadnych problemów.”
A czy w ubiegłych latach (usun. – red.) ONR agitował za poparciem dla putinowskiej aneksji Krymu i tzw. „Noworosji”?
Hubal
7 maja 2015 o 23:34Oczywiście. Mieli rację,że nie wpuścili bydła, co popierało aneksję Krymu do Kacapii. Też bym na miejscu Ukraińców tych porąbańców nie wpuścił. Niezłomni, Pilecki to wielcy Polacy, ale ci, co zasłaniają się ich czczeniem, a popierają ruskie ścierwa nie zasługują na szacunek, ani Ukraińców, ani nas, POLAKÓW. Pilecki na pewno nie popierał by Fiutinowców i ich bandyckich działań na sąsiednich narodach. Te motorowe bezmózgi powinny choć czasem postarać się pomyśleć.
Jan53
8 maja 2015 o 07:54@obserwator:Idac droga Panskiego rozumowania to żaden Ukrainiec nie powinien być wpuszczony na teren RP.A dlaczego? Ano dlatego ze p.Poroszenko i cala ta ichniejsza Wierchowna Rada uznala Bandere zbrodniarza za ich bohatera narodowego a UPA za „armie patriotow” i date powstania tej zbrodniczej organizacji za dzień swieta narodowego.Jako ze to dotyczy całego narodu wiec wypadaloby zamknąć im granice.
Nie byłoby to takie zla.A przedewszystkim skonczyc z popieraniem banderolandi na arenie międzynarodowej.
obserwator
8 maja 2015 o 13:27Myśmy mieli bohaterów narodowych też: Dmowski (antysemita), Piłsudski (doprowadził do długotrwałego podziału Litwy i Ukrainy), „wyklętych” członków AK, z których niektórzy zajmowali się po wojnie terroryzmem, etc. Każdy ma jedynie takich bohaterów, jakich dała mu historia, a szczególnie Ukraińcy nie mają wielkiego wyboru, bo Chmielnicki na ten przykład doprowadził do wymordowania i wzięcia w jasyr wielokroć większej ilości osób niż Bandera.
Mówimy nie o interpretacji historii, ale o bieżącym wspieraniu międzynarodowego terroryzmu.
obserwator
8 maja 2015 o 13:39Pytanie do Redakcji (publiczne, bo odpowiedź dotyczyć będzie wszystkich tutaj piszących):
Dlaczego wyedytowane jest nazwanie ONR ugrupowaniem *wskim, a pozostawiane są bez edycji setki wypowiedzi nazywających wszystkich walczących o niepodległość swojego kraju Ukraińców „banderowcami” (co w powszechnym polskim odbiorze oznacza tyle, co „nacjonalistyczni zbrodniarze”), „hołotą”, „dziczą”, czy też wprost „mordercami” ?
ułan kresowy
7 maja 2015 o 18:43Nasi prawdziwi bracia Węgrzy nigdy by się tak nie zachowali. Rajd zgłoszony czy nie zgłoszony nie ma tu nic do rzeczy. Liczy się dobra lub zła wola.
janusz
7 maja 2015 o 21:10więc niech jadą braci na Węgry
janusz
7 maja 2015 o 21:11więc niech jadą do braci na Węgry
ruski nie brat
8 maja 2015 o 11:30Braćmi tych motocyklistów to raczej są ruscy, nie Węgrzy.
obserwator
8 maja 2015 o 13:30W państwie prawa liczy się prawo, a to pozwala na to, aby każde państwo w ramach przysługującego mu samostanowienia mogło decydować kogo chce na swoim terenie widzieć, a kogo uważa za niepożądanego. Konstytucyjne prawo do przebywania na obszarze RP przysługuje jedynie polskim obywatelom, a reszta przebywa tutaj w efekcie polskiej gościnności, która nie powinna być nadużywana (a Nocne Wilki posuwały się publicznie do pogróżek likwidacji polskiej państwowości).
Adam
7 maja 2015 o 19:25banderowska V kolumna już ujada
Woland98
7 maja 2015 o 20:16Nic dzwengo to banderowcy.
jan karol śmigło petarda
7 maja 2015 o 20:27Na pohybel UPAińskiej hołocie! Ta dzicz niech sie kuma z lietvusami, wydalic te ścierwa z PL!!!!, POlskich zdrajców wysłać do Donbasu!
macko
7 maja 2015 o 22:53Weź melisse i wyjdź na dwór.. dobrze Ci zrobi.
PolakNieTroll
7 maja 2015 o 23:27Parchu, przynosisz wstyd Polsce i Polakom. Na pohybel, to takim jak ty, wściekłym, chorym z nienawiści bękartom. To przez takich jak ty, robi się ferment i nienawiść między sąsiednimi narodami. Dobrze, że hołoty motorowej nie wpuścili. Wszak te parchy polskojęzyczne popierały Putlerowskie bandyckie działania na Ukrainie. Ani ruskiej swołoczy do nas, ani naszej na Ukrainę nie powinno się wpuszczać. Tyle w temacie synu peta i dulawy.
Roch
10 maja 2015 o 13:45A ukraińską swołocz, fotografującą się z flagami UPA wpuszczać oczywiście można. I nie tylko wpuszczać ale jeszcze fundować im studia i stypendia z pieniędzy polskich podatników.
mamy za swoje
7 maja 2015 o 21:03Skoro ,,nasi” motocykliści krzyczeli, by przywitać kwiatami oraz chlebem i solą terrorystów, którzy brali udział w aneksji Krymu, to nic dziwnego, że się wkurzyli.
PolakNieTroll
7 maja 2015 o 23:28Oczywiście ! Na miejscu Ukraińców zrobił bym dokładnie to samo. Tych „naszych” motorowych parchów należy tak samo traktować jak putlerowskie bydło.
Posejdon
8 maja 2015 o 00:57Nie bijcie piany ! Ja też nie wpuścił bym do swojej Ojczyzny swołoczy popierającej swołocz ruską.
domini
8 maja 2015 o 02:00Atak Ukrainy na Polskę jest tylko kwestią czasu. Ciekawe, czy NATO nam pomoże…
mykoła:)
8 maja 2015 o 11:11za dużo samogonu czy za mało sałą?czy krokodyla ćpiesz?
wyprać onuce
8 maja 2015 o 13:23Za dużo oparów z ruskich onuc.
obserwator
8 maja 2015 o 13:32Tak samo jak kwestią czasu jest atak Polski na Ukrainę, ale może nie zajmujmy się tym, co potencjalnie może wydarzyć się za 100 lat, bo bagno na wschodzie mamy dzisiaj, a jeśli ze strony Ukrainy nastąpi w najbliższych latach atak na Polskę, to nie za pomocą wojsk ukraińskiego państwa, tylko „rosyjskojęzycznych ochotników”.
A_A
8 maja 2015 o 08:40W nagrodę pan Komorowski zaprasza Prezydenta banderowców na Westerplatte i tym samym popiera działania SS Galizien w zakończeniu wojny przy likwidacji Powstania Warszawskiego.
xxxxxxx i y
10 maja 2015 o 14:04jako ciekawostke podam ze ludzie andersa wyciagali w ostatniej chwili we wloszech ze statku z jencami odplywajacego do CCCP ukraincow czlonkow m.in ss galizien, przedwojennych obywateli polski, wszystkim ukrom sie wtedy jezyk polski przypomnial wszyscy chcieli walczyc w armii andersa
tagore
8 maja 2015 o 12:00Po rabunku i strzelaninie w Kijowie w wykonaniu ludzi z ochotniczego
batalionu ,obawa że dojdzie do prowokacji może być wystarczającym powodem nie wpuszczenia polskich motocyklistów.
RAB1621
12 maja 2015 o 09:01Zero kontaktow z banderowcami!!!!!! Trzeba odzyskac nasze ziemie !!!! Jeszcze trochę i ten sztuczny twor się rozpadnie,ktory zwie się ukraina banderowska.