O tym, że zapłodnienie pozaustrojowe i poczęcie w szkle nie jest gwarancją posiadania własnego dziecka, przekonało się pewne małżeństwo z Petersburga. Straciwszy nadzieję na posiadanie potomka metodą tradycyjną, petersburskie małżeństwo postanowiło skorzystać z usług jednego z tamtejszych „centrów reprodukcji”.
Kiedy długo wyczekiwany syn przyszedł na świat, zdziwili się, bo był do nich zupełnie niepodobny. Wraz z wiekiem różnice w wyglądzie jeszcze pogłębiły się. Teraz oskarżają lekarza, że podmienił spermę męża kobiety i zastąpił ją swoją. Matka opowiada, że stało się to w 2006 roku. Dodaje, że rodzinę i znajomych od początku dziwił wygląd malucha: miał ciemne wijące się włosy i czarne oczy, podczas gdy oboje rodzice są jasnowłosymi blondynami i mają oczy niebieskie.
Test na ojcostwo mężczyzna postanowił zrobić po tym, jak ochroniarz w szkole urządził prawdziwe przesłuchanie, kiedy chciał zabrać „własne” dziecko do domu. Wyniki testu sprawiły, że doznał wstrząsu: okazało się, że nie jest biologicznym ojcem – informuje portal dctorblac.ru, do którego zgłosiła się matka chłopca.
Rodzice udali się do kliniki, w której dokonano zapłodnienia. Zdumieniu nie było granic nie tylko dlatego, że przyjął ich ten sam lekarz. „Ich” synek okazał się być jego kopią. Lekarz, a zarazem dyrektor centrum reprodukcji, odżegnuje się od przyczynienia się do zreprodukowania siebie samego, ale odmawia poddania się testom. Zdesperowani rodzice chcą go do tego zmusić decyzją sądu.
A jako że rzecz dzieje się w Rosji warto dodać, że w 2009 r. Aleksander Baranow, wiceprzewodniczący Rosyjskiej Akademii Nauk Medycznych apelował do władz, aby nie refundowały zabiegów „in vitro”. Powołując się na światowe statystyki, powiedział, że przy stosowaniu tej metody wzrasta ryzyko urodzin dzieci z wadami oraz że w Rosji 75 proc. dzieci z probówki rodzi się inwalidami. „Jeśli wydajemy pieniądze na in vitro, to od razu powinniśmy szykować pieniądze na opiekę nad inwalidami urodzonymi dzięki tej metodzie. (…) Światowa Organizacja Zdrowia nie rekomenduje stosowania metody in vitro. Jeżeli wiemy, jakie są skutki uboczne stosowania tej metody, powinniśmy o nich informować. Metoda ta szkodzi również zdrowiu matki” – alarmował rosyjski naukowiec (cytat za: „Dziennik Polski” 15.10.2009).
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!