„Putin nigdy wprost nie podniósł kwestii włączenia Białorusi w skład Rosji. Chociaż w przeszłości coś o tym wspominał, ale z mojej strony była natychmiast ostra reakcja” – powiedział Aleksander Łukaszenka w wywiadzie dla telewizji „Bloomberg”.
Agencja BiełTA publikuje fragmenty wywiadu, jakiego udzielił białoruski prezydent telewizji „Bloomberg”. Jedno z pytań dotyczyło niepodległość Białorusi i relacji z Rosją.
Łukaszenka oświadczył, że Białoruś nie stanie się częścią Rosji, a rosyjscy przywódcy nie postawili nigdy wprost takiego pytania. Według niego, w Rosji jest wielu polityków, którzy myślą imperialnie i chcieliby zobaczyć Białoruś jako swój północno – zachodni kraj.
„Ale my na to odpowiadamy konkretnie: nigdy nie będziemy północno – zachodnim krajem. Tak samo jak nigdy -jak rozumiem, nie będziemy konfliktować się z Rosją” – cytuje słowa baćki agencja BiełTA.
Łukaszenka stwierdził; „Dzisiaj, rosyjscy przywódcy nie zadają wprost pytania o to, czy Białoruś powinna być częścią Rosji. Były jakieś takie, rozumiecie, sugestie w przeszłości, ale na to była też ostra reakcja z mojej strony. Byliśmy, jesteśmy suwerennym i niepodległym państwem. I pozostaniemy nim” – powiedział Łukaszenka.
Przypomnijmy, w 2002 roku Władimir Putin zaproponował Białorusi wejście w skład Federacji Rosyjskiej jako podmiotu lub wprowadzenie do FR sześciu swoich obwodów.
Jako powiedział Łukaszenka, ostatni raz ten temat omawiany był rok po wyborach prezydenckich w Rosji (4 marca 2012 roku w Rosji wybrano Władimira Putina na 6-letnią kadencję), wówczas Putin miał powiedzieć, że nie zamierza podporządkowywać sobie, ani okupować żadnego kraju, włącznie z Białorusią.
Białoruski przywódca uważa, że Rosja nie będzie walczyć przeciwko Białorusi:
„Ale podkreślam jeszcze raz: każdy, kto zechce do nas przyjść z mieczem, od tego miecza zginie. Będziemy walczyć z Europejczykami, Amerykanami i Rosjanami – ze wszystkim, którzy za cel postawią sobie zawojowanie tego kawałka ziemi, na którym powinni żyć Białorusini”.
Łukaszenka uważa, że Putin, wbrew temu co sądzi się na Zachodzie, nie dąży do przywrócenia imperium.
„Putin nie ma takiego zamiaru, żeby coś okupować, to jest nowoczesny człowiek i rozumie, że w dzisiejszych czasach jest to bardzo niebezpieczne”.
Białoruski przywódca dodał, że po wydarzeniach na Ukrainie, stosunki miedzy Białorusią i Rosją nie uległy zmianie.
Kresy24.pl
2 komentarzy
hmm
2 kwietnia 2015 o 12:16Łukaszenka jest już świadomy tego że niedługo Białoruś zostanie połknięta przez Rosja. Jeszcze w tym dziesięcioleciu. A on najprawdopodobniej zginie, zostanie otruty.
Dąb
9 kwietnia 2015 o 10:57Oj, myli się burak, myli. Widać nie wie, lub nie chce wiedzieć, że Kacap to największy bandyta, kłamca i oszust na świecie.