„Samobieżne haubice „Goździk” były nowiutkie, błyszczące. Osmaliły się w walce. Porcji amunicji wystarcza na dzień strzelania, ale deficytu nie ma, codziennie dojeżdża nowa” – zapewniają rosyjscy „powstańcy” z Donbasu.
Jak informował szef grupy „Informacyjny opó” Dmytro Tymczuk, wzdłuż całej linii frontu po stronie separatystów powstała sieć punktów zaopatrzenia oraz składów sprzętu, paliwa i amunicji kontrolowana przez wojskowych z Rosji.
https://www.youtube.com/watch?v=bF9tIPfS-cs
W ZSRS, przy notorycznych brakach w w zaopatrzeniu, „Wojentorg” było to państwowe przedsiębiorstwo handlowe obsługujące jednostki i oddziały Armii Czerwonej z własną siecią sklepów, kantyn i punktów usługowych.
Kresy24.pl