W liście otwartym do szefa polskiego MSZ Prezydium Rady Naczelnej Federacji Organizacji Kresowych prosi o wyjaśnienia w związku z wypowiedzią na temat stosunków polsko-litewskich i sytuacji Polaków na Litwie.
Szanowny Pan Grzegorz Schetyna
Minister Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej
List otwarty
Jedenaście pytań
23 lutego udzielił Pan wywiadu „Dziennikowi. Gazecie prawnej” zatytułowanego „Kilometr dalej za Debalcewem i wracamy do sankcji”. Wywiad dotyczy różnych kwestii odnoszących się do sytuacji na Ukrainie. Znalazł się w nim jednak fragment dotyczący stosunków polsko-litewskich oraz sytuacji Polaków na Litwie. Znamienne, że w liczącym 1454 słów, wywiadzie poświęca Pan tej tematyce tylko 54 słowa – czyli około 4% całości.
Oto one: „To prowokacja wpisana w resentymenty, trudne relacje, trudną historię i wybory samorządowe. Rozmawiamy o tym z Litwinami. Powinniśmy szukać tego, co potrafi połączyć. Nie możemy się ciągle obrażać. My jesteśmy narodem większym, co stanowi wyzwanie w tej sprawie. Powinniśmy zabiegać o prawa Polaków na Litwie, ale jednocześnie egzekwować ich elementarne zaangażowanie w litewską państwowość.”
Jest to tematyka skomplikowana, a dla polskiej polityki trudna. Jest oczywiste, że wypowiedziane przez Pana Ministra 6 zdań niczego w tej tematyce nie wyjaśniają. Budzą natomiast poważne wątpliwości, co do kierunków polskiej polityki zagranicznej odnośnie Litwy. Wyrazimy je w pytaniach. Ponieważ wywiad z natury rzeczy jest szeroko dostępny, naszym pytaniom nadajemy charakter listu otwartego.
– Zapytany o prowokację „z Wileńską Republiką Ludowa” wpisuje ją Pan „w resentymenty, trudne relacje, trudną historię i wybory samorządowe”. Czy ta Pana wypowiedź oznacza, że – zdaniem Pana – sprawcami tej prowokacji są litewscy Polacy, lub, że ta prowokacja im służy?
– Czy zdania „rozmawiamy o tym z Litwinami. Powinniśmy szukać tego, co potrafi połączyć” oznaczają, że tematyka bieżących rozmów z Litwą dotyczy kwestii prowokacji „z Wileńską Republiką Ludową”, czy też może tematyka ta obejmuje całokształt stosunków polsko-litewskich?
– Czy mówiąc „nie możemy się ciągle obrażać” chciał Pan powiedzieć, że obrażaniem się jest domaganie się przestrzegania przez Litwę Traktatu polsko-litewskiego i t. zw. Konwencji Ramowej Rady Europy dotyczącej praw mniejszości narodowych, czy też miał Pan na myśli coś innego?… Co naprawdę znaczy ta wypowiedź?
– Co miał Pan na myśli mówiąc: „my jesteśmy narodem większym, co stanowi wyzwanie w tej sprawie”. Czy to może znaczy, że skoro Polska swoim potencjałem (ludnościowym, terytorialnym, gospodarczym, militarnym) znacznie góruje nad Litwą, z tego powodu Polacy na Litwie powinni znosić dyskryminację bez szemrania?
– Czy Pana zdaniem, z faktu, że Polska wynegocjowała, podpisała, ratyfikowała Traktat polsko-litewski, gwarantujący ludności polskiej na Litwie liczne prawa, oraz dwukrotnie dopuściła do jego prolongaty wynikają dla polski jakieś konkretne zobowiązania – zabieganie trudno uznać za konkret – w stosunku do Polaków na Litwie? Jeśli tak – to jakie.
– Co oznacza zdanie o egzekwowaniu elementarnego zaangażowania Polaków na Litwie w litewską państwowość?
– Czy posiada Pan jakieś przesłanki do sugerowania braku elementarnego zaangażowania Polaków na Litwie w litewską państwowość, czy też powtarza Pan, tezy antypolskiego czarnego pijaru?
– Czy funkcjonowanie w życiu politycznym (np. udział w trzech koalicjach rządowych i samorządowych, w wyborach do wszystkich ciał przedstawicielskich), społecznym (liczne inicjatywy, organizacje, działania), oświatowym (na wszystkich szczeblach), ekonomicznym, artystycznym, nie oznacza zaangażowania w litewską państwowość… i to ponad elementarną?
– W jaki sposób Polska ma coś wyegzekwować na Polakach litewskich, w sytuacji kiedy nie potrafi, względnie nie zamierza, niczego wyegzekwować na Litwinach?
– Deklaruje Pan, że „powinniśmy zabiegać o prawa Polaków na Litwie”. Czy mógłby Pan określić sposoby tego zabiegania, zwłaszcza skuteczne?
– Czy nie sądzi Pan, Panie Ministrze, że tematyka tak zawikłana a zarazem nabolała zasługuje na znacznie bardzie przemyślaną, kompleksową, wyważoną a zarazem jednoznacznie precyzyjną wypowiedź?
W oczekiwaniu na odpowiedź
Z wyrazami szacunku
PREZYDIUM RADY NACZELNEJ FEDERACJI ORGANIZACJI KRESOWYCH
WICEPRZEWODNICZĄCY ADAM CHAJEWSKI
PRZEWODNICZĄCY TOMIR SOŁTAN