97 lat temu, 16 lutego 1918 roku Litewska Rada Państwowa (Taryba) podpisała i wydała akt ogłaszający niepodległość państwa litewskiego ze stolicą w Wilnie.
Wygłaszając przemówienie z okazji 97. rocznicy Odrodzenia Państwa Litewskiego prezydent Dalia Grybauskaitė apelowała do swoich rodaków, aby byli gotowi do obrony kraju (cytujemy za polskim portalem na Litwie zw.lt):
„16 lutego jest zawsze szczególnym dniem. Przypomina nam ruiny, z których zostało odbudowane nasze państwo i jego fundament, który nigdy nie był zrujnowany – litewskiego ducha. Ten dzień przypomina nam także o wyjątkowej odwadze, której potrzebowała Litwa na początku minionego wieku, by podnieść się z ucisku imperialnej Rosji. Dzisiaj znów potrzebujemy tego samego bohaterskiego ducha i tej samej odwagi, abyśmy zachowali wszystko, co osiągnęliśmy” – mówiła prezydent podczas uroczystej ceremonii podniesienia flag państw bałtyckich na placu Daukantasa.
„Obecnie Litwa jest równoprawnym partnerem godnych państw. Nasz głos jest nie tylko słyszalny, ale też wsłuchują się w niego z powodu naszego wyjątkowego doświadczenia. Wiemy, co znaczy utrata własnej ziemi, domu i bliskich. Próbowano nas uciszyć, odebrać mowę ojczystą, rozbić, nasz naród potrafił jednak się podnieść, w walkach o wolność i w jedności opierając się o wielką historię i kulturę. Jesteśmy znów samodzielni, ale nie jesteśmy sami. Doceniają nas i chronią. Kochajmy (Litwę), dbajmy o nią i zawsze bądźmy gotowi do obrony naszej wolności” – powiedziała Dalia Grybauskaitė do zgromadzonych na uroczystości w Wilnie.
W przededniu Święta Odrodzenia Państwa Litewskiego na ręce litewskiej prezydent życzenia złożyli m.in. królowa Wielkiej Brytanii Elżbieta II, generał-gubernator Kanady David Johnston, prezydent USA Barack Obama, prezydent Niemiec Joachim Gauck oraz liderzy Irlandii, Austrii, Chin, Portugalii, Włoch, Indii, Turcji, Singapuru, Arabii Saudyjskiej.
W ramach obchodów Dnia Odrodzenia Państwa Litewskiego w Wilnie odbywa się szereg uroczystości: uczczenie sygnatariuszy Aktu Niepodległości na cmentarzu na Rossie, akcja obywatelska, zgromadzenie na Górze Bouffałowej (Tauro kalnas), koncert „Śpiewam dla Litwy”, ceremonia rozpalenia 16 ogniska w alei Giedymina od placu Kudirki do placu Katedralnego i wieczorny koncert na placu Katedralnym, „ŻÓŁTY. ZIELONY. CZERWONY”, transmitowany przez Litewskie Radio i Telewiziję, organizowany przez wileński samorząd.
Kresy24.pl/zw.lt
10 komentarzy
Ziemia Lubliniecka
16 lutego 2015 o 21:39A nasz rzond zlozyl juz zyczynia,bo jakos niy umia
doczytac.
ert80
16 lutego 2015 o 23:44Koleś nie kompromituj się!
antek
19 lutego 2015 o 12:37Żyrandol nie składa życzeń bo on tylko wisi a ostatnio brakło mu prądu więc i milczy.
Ramzes
16 lutego 2015 o 23:52Podoba mi się prezydent Litwy. Choć to kobieta, ma jednak jaja w przeciwieństwie do „naszego” BULA.
Jan53
17 lutego 2015 o 07:14Skoro lubisz przechszty,leciwe już pracownice i działaczki KGB i KPZR,to może i czas na jakas wizyte?
Jej jedynym sukcesem i zadaniem jest nienawiść do Polski i Polakow tam mieszkających.
Abigorre
17 lutego 2015 o 02:40Potrzebuja ducha? Niech sobie kupia w najblizszym sklepie z duchami za rogiem. Tam gdzie sepearatysci z Doniecka kupuja rakiety,czołgi i wyrzutnie Grad.
Oni beda mieli ducha a NATO-czytaj Polska ma ich bronic za traktowanie nas jak obywateli 2 kategorii na Litwie? Te gnojki (przepraszam za słownictwo) kaza sobie słono płacic nawet za obsługe i stacjonowanie samolotów Nato pilnujacych litewskiego nieba. Za paliwo ,za hotele dla pilotów i personelu technicznego etc etc etc.. ,ciekawe czy kazaliby zaplacic silom Nato za obrone ich kraju? No bo czołgi zniszczyly nawierzchnie dróg , od wystrzalów wyleciały im szyby w oknach a od pozarów sfajczylo sie troche litewskich nieruchomosci. Polskie by nie ucierpiały jako nie zwrocone prawowitym włascicielom. Sorka za sarkazm ale akurat dla Litwinów w odroznieniu od Ukrainców nie mam krzty przyjaznych uczuc i współczucia.
Jan53
17 lutego 2015 o 07:10Żeby nie wolna Polska to „indory” dalej siedziałyby pod sowieckim butem.Zreszta sraja w gacie bo Rusek chce ich powrotu do „macierzy”.Obecne litvusy to narod kolaborantow,donosicieli i sprzedawczyków.
Dwukrotnie przepuścili armie bolszewikow w marszu na Warszawe.A w Bitwie Niemeczynskiej na przełomie sierpnia i września 1920r.walczyli razem z sowietami przeciw Polsce.Razem z NKWD z rejonu Wilenskiego wywieźli ok.70tys.Polakow na Sybir.Zas gdy kolaborowali z Hitlerem to zabili w Ponarach ok.50tys.obywateli Polskich.A co wyprawiali z Zydami w Kownie gdy weszli Niemcy?W ciągu 2 dni wytłukli ok.30tys.obywateli „narodu wybranego”.Ok.3tys.posiadalo obywatelstwo polskie.Do dziś ten bandycki i nacjonalistyczny kraik nie rozliczyl się z historia.Nasi politykierzy to jednak idioci i nieuki.
bobi
17 lutego 2015 o 12:0219 lutego 1918 to w polskim Wilnie i wtedy także polskim Kownie stacjonowała okupacyjna armia niemieckiego kajzera a powołanie tej Lietuvy było na niemiecki rozkaz a jej Taryba miała mniej do powiedzenia niż pierwszy lepszy dowódca niemieckiego patrolu w stopniu kaprala. Z Wilna Niemcy wycofali się w grudniu 1918 r. a z Kowna w lipcu 1919 r.
antek
19 lutego 2015 o 12:32Nie było wśród składających życzenia Polski, Niemiec Francji Rosji to o czymś swiadczy.
jerkras
19 marca 2015 o 06:04Wyobrażacie sobie aby żona Gedymina czy Chrobrego rządziła wojskiem, cóż może baba, wojować, chyba na łóżku.