Ciężarówka DAF wyleciała z trasy M6 w drodze między przejściem granicznym Bruzgi a Grodnem i stoczyła się na pobocze. Ranny polski kierowca został zakleszczony w kabinie. Na szczęście, akcja ratunkowa przebiegła sprawnie i kierowca jest żywy.
Ratownicy białoruskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych musieli sprowadzić dźwig i specjalne szczęki hydrauliczne, aby uwolnić Polaka z kabiny samochodu. Przewieziono go do miejscowego szpitala. Ma złamaną nogę i szereg innych obrażeń, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Samochód jechał do Rosji wyładowany pampersami, które w wyniku wypadku rozsypały się dookoła.
Kresy24.pl / vgr.by
4 komentarzy
*czerwonoarmista*
4 lutego 2015 o 19:39wine za to ponosza sluzby celne czy polskie czy ruskie to nie wiem ale kierowcy tirow po polskiej stronie nie spia co godzine jada pare metrow do przodui tak przez kilka dni, jak bylem na bialorusi to widzialem jak polski tir zjechal na przeciwlegla strone drogi wjechal do rowu a kabina pofrunela
olo
5 lutego 2015 o 08:56czerwonoarmista- napisz to od nowa,. po polsku, z przecinkami itp
rudy
5 lutego 2015 o 09:59à propos Pampersów. W wielu polskich hurtowniach hipermarketach zalegają duże ilości Pampersów z cyrylicą na opakowaniu. To towar który nie poszedł na wschód z powodu osłabienia rosyjskiej waluty.
Marcin
5 lutego 2015 o 12:35To zapewne prowokacja rosyjska i separatystów z Doniecka no nie?