W Donbasie Dziki Zachód spotka się z Dzikim Wschodem? Prorosyjscy separatyści ze wschodniej Ukrainy będą szukać sprzymierzeńców w Teksasie i w Kraju Basków. Już planują wspólne spotkanie.
Nieuznawana oficjalnie nawet przez Rosję „Doniecka Republika Ludowa” chce zaistnieć na arenie międzynarodowej. Tylko, że arenę tę będzie musiała sobie stworzyć sama. I trzeba przyznać, że aktywnie próbuje. Władze samozwańczej republiki zamierzają zorganizować Szczyt Nieuznanych Państw. Z taką inicjatywą wystąpił „minister spraw zagranicznych DRL” Aleksander Kofman.
Szczyt „zarówno uznanych częściowo, jak i nieuznanych państw lub terytoriów bez statusu państwowego” może odbyć się już w lutym albo w marcu tego roku. Gospodarze zamierzają zaprosić na forum hiszpańskich Basków, delegację z belgijskiej Flandrii, włoskiej Wenecji oraz amerykańskiego stanu Teksas.
– Rozmowy z tymi państwami zostały już przeprowadzone, zgoda jest – zapewnia Kofman. Przekonuje też, to będzie tylko początek owocnej współpracy, bo na szczycie ma być powołana nowa organizacja międzynarodowa. Proponowana nazwa to Liga Państw Najnowszych.
Zdaniem rosyjskich mediów, które poinformowały o inicjatywie powołania tej swoistej międzynarodówki separatystycznej, na świecie istnieje obecnie „17 państw nieuznanych lub uznanych częściowo”. Sześć z nich – Górski Karabach, Naddniestrze, Abchazja, Południowa Osetia oraz Doniecka i Ługańska Republiki Ludowe – powstało na obszarze byłego ZSRS.
Kresy24.pl/rusdialog.ru
3 komentarzy
Marek
28 stycznia 2015 o 13:41Jesssoooo… Oni naprawdę myślą, że żyją w BAJKOLANDII!!! W Wielkiej Brytanii jest spora grupa uważających się za Klingonów a u nas za Ślązaków 😉
Zygmunt
28 stycznia 2015 o 17:30Rosjanie to lud, który mentalnie jest jeszcze na poziomie epoki kamienia z grubsza lizanego. 🙂
Zygmunt
28 stycznia 2015 o 17:26Ha,ha,ha,ha,ha … 🙂 ale bohaterzy! Każdy z maską na gębie. Muszą mieć wybitnie parszywe, kacapskie ryje. 🙂