Żona rosyjskiego milionera Germana Sterligowa – Alena zaprezentowała kolekcję strojów wojskowych dla pań. „To co dzieje się na Ukrainie, może przyjść również do Rosji. Jeśli tak się stanie, Rosjanki będą gotowe bronić swoich domów. Staną z bronią w ręku razem z mężczyznami” – mówiła na pokazie. A jako że każda kobieta chce być piękna nawet w warunkach wojny, Alena podpowiada, jak to osiągnąć. Proponuje paniom waciaki dopasowane kolorystycznie do rodzaju karabinu.
https://www.youtube.com/watch?v=7zWhxoG-xZc
Mąż Aleny – German Sterligow, jeden z pierwszych w Rosji multimilionerów, twierdzi, że jest prawosławnym patriotą i monarchistą z przekonania. Mówi, że kobietę, która chce dokonać aborcji, należy poddać maksymalnym torturom. Nazywa Lwa Tołstoja idiotą i bezbożnikiem, a rosyjską literaturę klasyczną – „gównem, które doprowadziło nas do katastrofy i stanu rozkładu”.
Tak opisywała go swego czasu w cyklicznym reportażu z Rosji „Szerokie tory” Barbara Włodarczyk: German Sterligow był pierwszym rosyjskim milionerem. Wzbogacił się w czasie „pieriestrojki” po tym, jak w wieku 23 lat założył w Moskwie giełdę towarową. Miał luksusowy apartament w Nowym Jorku, zamek w Burgundii i dom na Rublowce – moskiewskiej dzielnicy bogaczy. Chciał być merem Moskwy, marzył o prezydenturze kraju, ale ambitne plany polityczne spaliły na panewce, więc przeniósł się z żoną i pięciorgiem dzieci na wieś, aby hodować kozy, owce, drób i świnie. Stał się bardzo religijny. Jego dzieci studiują Ewangelię, nie mają telewizora, nie chodzą do szkoły (bo jest źródłem rozpusty), a żona – zgodnie z prawosławnym zwyczajem – zakrywa głowę chustką. Do zmiany stylu życia zmusiła go nieudana próba startu w wyborach prezydenckich w 2004 roku. Podobno na kampanię wyborczą wydał wszystkie pieniądze. O Sterligowie znów stało się głośno, kiedy wybuchł kryzys. Wtedy to wyciągnął z szafy garnitur i pojechał do Moskwy, gdzie otworzył międzynarodową firmę do walki z recesją. Plan był prosty: zlikwidować dolara, wprowadzić handel wymienny, a bezrobotnych przesiedlić na wieś.
Część tego planu jest właśnie w Rosji realizowana – z niewielkimi modyfikacjami. Likwidacji ulega powoli nie dolar, lecz rubel. Ale już dalsze elmenty są całkiem realne: handel wymienny może być dla Rosjan jakimś wyjściem w sytuacji, w której znaleźli się dzięki polityce odwetowych „sankcji” Władimira Putina wobec Zachodu. No a jeśli tak dalej pójdzie, modowe wizjonerstwo jego żony może przyniesie kolejne miliony?
Kresy24.pl
3 komentarzy
daro
15 stycznia 2015 o 11:41gdy by doszlo do wojny to alena sterligowa pierwsza bedzie uciekac na zachod,jak reszta rzadzacych w rosji,dzieci swoje juz wysylaja do nie dobrej europy na nauke-a ciemny narod rosji im pochlebia zajadajac sie kartoszkami i kasza,popijajac to tania wodka aby za duzo nie mysleli
moniu59
15 stycznia 2015 o 15:43A Czy ma ten gostek zakaz wjazdu do Unii?
polonus_sum
23 lipca 2015 o 08:29@daro, @moniu59: Wasze komentarze są po prostu durne.
W artykule też jest kilka bzdur. Chcącym poznać prawdę o Hermanie Sterligowie, zalecam nauczenie się rosyjskiego i obejrzenie wielu programów o nim i jego rodzinie dostępnych na YouTube.