Szukam żydowskiej rodziny Dacek, których moi rodzice Wilk Zofia i Władysław ukrywali w swojej piwnicy w miejscowości Chorostków. W 1944 roku rodzice moi musieli uciekać przed banderowcami i jestem ciekawy co stało się z rodziną Dacków, czy przeżyli. Jeżeli ktoś ma jakąś wiedzę proszę o kontakt. 732860546
Aby odpowiedzieć na to ogłoszenie dodaj komentarz poniżej. Odpowiedź pojawi się pod ogłoszeniem po zatwierdzeniu przez redakcję.
11 komentarzy
dacek
12 kwietnia 2015 o 15:25Witam czy mogliby państwo podać imiona rodziny Dacek bo zastanawiamy się czy chodzi o nasza.
jan wilk
16 sierpnia 2015 o 16:01Witam i przepraszam że dopiero teraz odpisuję ale nie zaglądałem tu dawno.Odnośnie imion to pytałem mojej siostry która ma teraz 80 lat ale ona nie pamięta,miała wtedy 10 latek ,wie tylko że rodzina Dacków miała sklep z różnymi towarami chleb,nafta,cukier itd.. było to małżeństwo chyba z trójką albo z dwójką dzieci.Ukrywali się u nas w piwnicy z okienkiem.Ojciec mój Władysław był ślusarzem,mieli dwie córki Antoninę 10 letnią i Janinę małą w poduszeczce.Ja urodziłem się już w Polsce i żyje tylko Antonina 80 letnia w tej chwili.Dom nasz stał na tak zwanym na garbie,koło drogi która prowadziła do dworu jakiegoś hrabiego.Gdzieś niedaleko naszego domu mieszkali Buczmowie którzy też uciekli do Polski.To tyle co mogę powiedzieć w tej sprawie,jeżeli to chodzi o Państwo to proszę o jakiś kontakt ze mną. Jan Wilk. Bochnia ul.św Jana 5/15 tel 732860546.
wilk
21 listopada 2015 o 07:31Z rozmowy z siostrą dowiedziałem się że w Chorostkowie była tylko jedna rodzina o nazwisku Dacek więc myślę że Państwo jesteście dziećmi które ukrywali moi rodzice w swojej piwnicy.
Wilj
16 stycznia 2016 o 07:45Jeżeli Państwo obawiacie się że oczekuję od Was jakiejś gratyfikacji za ukrywanie Was przed Niemcami przez moich rodziców to pragnę uspokoić że nie wchodzi to w rachubę.Chcę po prostu dowiedzieć się coś więcej o tamtych zdarzeniach ,ciekawi mnie jak potoczyły się Wasze losy ,więc proszę śmiało się ze mną kontaktować.Pozdrawiam.Jan Wilk.
wilk
21 września 2017 o 16:03Muszę sprostować pewne rzeczy ,miejscowość to był chorostków polski koło halicza i tustania, dzieci żydowskich była trójka u nas w piwnicy ,reszta wszystko zgodne z opisem wyżej.
Dacek
14 maja 2019 o 15:34Niestety to nie o nas chodzi .Myślałam że może to jakas rodzina teścia ale on mówi że nie są żydami i że nigdy w tej miejscowości nie byli .Kiedyś w Internecie szukałam nazwisk Dacek i wiem że jest dużo ludzi w Ameryce może oni
jan
14 grudnia 2019 o 19:50Dziękuję.
Stanisław
14 grudnia 2019 o 19:10Dobry wieczór
Przypadkowo trafiłem na te wpisy. Nazywam się Stanisław Ptasznik tak jak mój dziadek Stanisław Ptasznik z Chorostkowa Polskiego. Mój ojciec Michał Ptasznik napisał książkę „Dom naszego dzieciństwa”. Mieszkali pod numerem 146. Rodzina o której piszecie Wilk Władysław mieszkali pod numerem 62 a ukrywana rodzina Dacek Roman mieszkali pod numerem 65. Mój ojciec w książce odtworzył mapę, nazwiska wszystkich mieszkańców. Miejsce „na garbie” też opisuje.
A ja szukam kontaktu kogokolwiek z tamtych czasów kto mieszka dzisiaj w Chorostkowie.
Mój ojciec po wojnie też zatrzymał się w Bochni i dziadek pracował w młynie. Moja babcia Stanisława Ptasznik była z domu Wilk. Na dzisiaj tyle. Ciekawe
jan
14 grudnia 2019 o 19:49Jan wik .
Jan
15 grudnia 2019 o 14:53Dopiero dzisiaj mogłem tu wejść i o odczytać bo wczoraj coś mi blokowało.Pozdrawiam.
Krzysiek
14 grudnia 2023 o 17:46Moja babcia pochodziła z Chorostkowa Polskiego, a Buczma to rowniez nasza rodzina. Czy i gdzie mozna nabyc ksiazke Pana Ptasznika?