”Rossielchoznadzor” ogranicza transport do Rosji produktów mięsnych i mleczarskich, zmienił też system kontroli importu produktów roślinnych z Białorusi. Wszystko po to, by zapobiec reeksportowi do Federacji Rosyjskiej pod pozorem tranzytu produktów z krajów zachodnich, które objęte są embargiem, napisała w poniedziałek gazeta „Wiedomosti”.
Cały transport dalekiego zasięgu, przekraczający granicę białorusko-rosyjską, będzie podlegał teraz kontroli po stronie rosyjskiej, niezależnie od rezultatów odprawy celnej na Białorusi.
Takie rozporządzenie zostało skierowane do urzędów regionalnych ”Rossielchoznadzoru”, jak również do białoruskiego KGB. Kontrola transportu będzie prowadzona również w wypadku, jeśli towar – zgodnie z dokumentacją, ma trafić tranzytem do kraju trzeciego.
W najbliższej przyszłości planowane jest wprowadzenie podobnych środków kontroli w odniesieniu do produktów pochodzenia zwierzęcego. Tymczasem urząd ogranicza transport produktów z wielu zakładów mięsnych i mleczarskich na Białorusi. Jak pisze polskie radio.pl, zakazem dostaw do Rosji objęto między innymi jedno z najnowocześniejszych na Białorusi przedsiębiorstw z branży mięsnej działającą na Białorusi firmę „Inco Food” z polskim kapitałem. Szlaban na eksportu do Rosji mają największe białoruskie zakłady mięsne z Homla, Brześcia, Bieriozy oraz kompanię mleczarską „Babuszkina Krynka” z Mohylewa i zakłady drobiarskie „Dzierżyński” ze Smolawicz.
Według rosyjskiej służby sanitarnej „Rossielchoznadzor, zakaz jest wymuszonym działaniem. Rosjanie twierdzą, że jeszcze miesiąc temu skierowali na Białoruś prośby zlikwidowania wykrytych naruszeń, ale najnowszy monitoring sytuacji pokazał, że sytuacja nie uległa należytej poprawie.
Przypomnijmy, sankcje na żywność zostały wprowadzone przez Rosję wobec wielu krajów zachodnich 7 sierpnia br. Ograniczenia dotyczą produkcji ze Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Kanady, Australii i Norwegii.
1 komentarz
Artur
14 listopada 2016 o 21:05Putin dba o swoje spoleczenstwo-nie chce miesa zwierzat szprycowanych antybiotykami i karmionych ziarnem GMO.