39-letni mieszkaniec Marinej Gorki oskarżony został o pobicie ze skutkiem śmiertelnym emeryta wojskowego, z którym biesiadował w miłej atmosferze w jego domu. Sprawy przybrały fatalny w skutkach obrót, gdy mężczyźni poruszyli temat konfliktu na Ukrainie.
Jak pisze „Komsomolskaja Prawda na Białorusi”, w maju tego roku dwaj mężczyźni, którzy spędzali wieczór popijając przy tym jakieś trunki zażarcie się pokłócili, a przedmiotem sporu była wojna na Ukrainie. Będący pod wpływem alkoholu 39 – letni mieszkaniec Marinej Gorki zadał starszemu kompanowi 12 ciosów ręką, nogami, oraz innymi tępymi przedmiotami po głowie i klatce piersiowej. Prokuratura w Mińsku, która przekazała sprawę karną do sądu utrzymuje, że napastnik zadawał ciosy ze szczególnym okrucieństwem, w wyniku czego staruszek poniósł śmierć na miejscu.
Artykuł, na podstawie którego będzie sądzony mężczyzna przewiduje karę pozbawienia wolności na okres od 8 do 25 lat. Może również zostać skazany na dożywocie lub na karę śmierci.
„Komsomolskaja Prawda na Białorusi” nie podaje więcej szczegółów. Nie wiadomo który z mężczyzn, czy to napastnik, czy ofiara opowiadał się za rosyjską agresją u sąsiadów. Nie wiadomo też, czy agresję napastnika wywołały spożyte w nadmiarze promile, czy może staruszek – były radziecki żołnierz zawodowy powiedział coś, co doprowadziło młodszego kolegę do takiej furii. Tak czy inaczej widać – jak wielkie emocje wzbudza w Białorusinach wojna na Ukrainie.
Kresy24.pl/kp.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!