W kontekście niedawnej wizyty szefa białoruskiego MSZ w Warszawie i jego „szczerym” zapewnieniom o braterstwie narodów Polski i Białorusi, zatrzymanie przez białoruskich funkcjonariuszy służby celnej kierownictwa Związku Polaków na Białorusi, skserowanie wszystkich dokumentów jakie mieli przy sobie, wygląda co najmniej dziwnie.
Rzecznik Związku Polaków na Białorusi Andrzej Pisalnik powiedział w rozmowie z portalem charter97.org, że prezes ZPB Mieczysław Jaśkiewicz i szefowa Rady Naczelnej Andżelika Borys, po spędzeniu w urzędzie celnym kilku godzin zostali wypuszczeni. Nie postawiono im żadnych zarzutów, przynajmniej na razie – podkreślił Pisalnik.
„Ale sytuacja wygląda tak, że władze zebrały jakieś dowody, i pozostaje nam mieć nadzieję, że ich nie wykorzystają. Wykluczyć takiej możliwości, że władze zechcą wykorzystać skserowane dokumenty przeciwko Mieczysławowi Jaśkiewiczowi i Andżelice Borys, nie można..”
Pisalnik zapytany przez białoruski portal charter97.org, czy nie boi się o przyszłość działaczy powiedział, że na razie trudno jest cokolwiek przewidywać.
„Jak wiecie, Związek działa w podziemiu już dziewięć lat, w przyszłym roku będziemy obchodzić 10 rocznicę swojej działalności. Przez wszystkie te lata było raz gorzej raz lepiej, ale nigdy nie zapominamy o tym, jaki mamy na Białorusi status. Mamy świadomość, że w każdej chwili sytuacja może się zaostrzyć.
– Ten incydent wygląda szczególnie dziwnie w kontekście tego, że niedawno odwiedził Warszawę Włodzimierz Makej (szef białoruskiego MSZ) i podczas spotkania z Radosławem Sikorskim powiedział, że „Białoruś i Polska -. to bratnie narody”.
– Być może jest to jakiś sygnał od białoruskich władz dla Polski, że to oni kontrolują sytuację związaną z nieuznawanym przez Mińsk Związkiem Polaków. Ale ani ja, ani kierownictwo ZPB nie wiemy, jakie rozmowy odbywają się między Polską a Białorusią.
Mogę jednak powiedzieć, że sytuację wokół dzisiejszego incydentu będzie obserwowana przez polską dyplomację. Mogę powiedzieć, że sprawa nie pozostanie bez odpowiedzi.
Największe polskie media interesują się tym tematem, informacja ta wybrzmiewa w polskich mediach, polskie społeczeństwo już się o tym dowiedziało, i jest to gwarancja tego, że Polska w jakiś sposób zareaguje, przynajmniej podczas następnych rozmów z Białorusią. Być może wskaże im na fakt, że nadszedł najwyższy czas, aby znormalizować sytuację wokół nieuznawanego Związku Polaków. Mamy nadzieję, że tak właśnie będzie”.
Kresy24.pl/charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!