Rosja nie przeżyje bez eksportu gazu do Europy, która jest jego największym odbiorcą. Z kolei Unia Europejska może spokojnie przezimować bez dostaw z Rosji – twierdzi na łamach Financial Times amerykański ekspert i dyplomata Matthew Bryza z Międzynarodowego Centrum Badań Defensywnych.
„Moskwa planuje wywołanie w zimie kryzysu energetycznego w Europie. Europa powinna być na to przygotowana. Po pierwsze – Komisja Europejska powinna sprawdzić, czy wszystkie magazyny gazu są zapełnione – to łącznie 85 mld m3, czyli ponad połowa tego, co Rosja dostarczyła do Europy w 2013 roku (163 mld m3).
Po drugie – Komisja powinna zakontraktować u innych dostawców brakujące 78 mld m3 gazu skroplonego. Można go bez problemu dostarczyć, gdyż europejskie terminale gazowe mają wolne moce przeładunkowe. Po trzecie – Komisja powinna stworzyć specjalny fundusz dla sprawnego finansowania dostaw gazu. Wystarczy na to 20 mld euro” – ocenia amerykański ekspert.
Jego zdaniem, takie działania UE postawią Kreml w trudnej sytuacji. Okaże się bowiem, że agresywne straszenie przez Putina odcięciem dostaw wcale nie jest groźne dla Europy. Tymczasem dochody rosyjskiego budżetu spadną nawet o 15%.
Matthew Bryza przypomina, że Rosja zgodziła się niedawno sprzedawać gaz Chinom o 40% taniej niż odbiorcom europejskim. W wyniku tego ceny gazu na Dalekim Wschodzie zaczną spadać. Putin zgodził się na to z przyczyn politycznych, gdyż jego podstawowym celem było zastraszenie Europy. Rosyjski prezydent rozumie jednak, że to właśnie Europa jest podstawowym rynkiem zbytu dla Rosji i będzie nim przez najbliższe dziesięciolecia – przewiduje ekspert.
Jego zdaniem, najwyższy czas rozwiać mit, który paraliżuje strategiczne myślenie europejczyków jakoby UE była zbyt zależna od rosyjskich dostaw, żeby ryzykować konflikt z Rosją, np. w imię obrony niezależności Ukrainy. I wtedy nagle okaże się – jak w bajce Andersena – że rosyjski król jest nagi – pisze Financial Times.
Kresy24.pl / Financial Times
13 komentarzy
Marcin Lublin
2 września 2014 o 12:50A co z ropą z Rosji?
Roman Szańczuk
2 września 2014 o 13:08Gaz i ropę prześle do kołchozów tam przepita samogonem ekipa go zużyje.
Roman Szańczuk
2 września 2014 o 13:08Gaz i ropę prześle do kołchozów tam przepita samogonem ekipa go zużyje.
Aleksandr Glushchenko
2 września 2014 o 13:25Chinczykom sprzeda wszystko, to dlatego wczoraj z przewodniczączym Chin otworzyli nowy gazociąg „Sybir”
greg
3 września 2014 o 04:35Gazociąg do Chin? Oni dopiero rozpoczęli budowę, a nie skończyli…A to robi olbrzymią różnicę. Manipuluj prymitywnie dalej…
Aleksandr Glushchenko
2 września 2014 o 13:25Chinczykom sprzeda wszystko, to dlatego wczoraj z przewodniczączym Chin otworzyli nowy gazociąg „Sybir”
Karol Surdy
2 września 2014 o 14:29dłużej Rosjawytrzyma bez pieniędzy niż my bez gazu
ltp
7 września 2014 o 19:20nie za bardzo. Te ich rezerwy wyglądają piękmie ,jak sië biznes krëci. Jak sië przestanoe kręcić skończæ sië bardzo szybko. już dziś rosnieft potrebuje 40 mld$ , tj. ok.10 % kacapskich rezerw . A gdzie potrzeby pozostałych planowanych przez CzeKa kozłomordnych przedsiębiorstw
ltp
7 września 2014 o 19:22powinno być opanowanych, a nie planowanych. Przepraszam
Stas Kielbus
2 września 2014 o 16:18jesli nie bedzie gazu i ropy od ruskich to bedzie bardzo zle oj bardzo
Krystyna Bogdan
2 września 2014 o 20:32w litwie juz sprzedajon fury bo nie mogon wozic do rosji towary i to tylko poczontek……
ltp
7 września 2014 o 19:14a w jakim języku Ty piszesz?
tomek
2 września 2014 o 21:18Chińczycy powoli przejmą Syberię