Białoruski premier wprowadza ostrą dyscyplinę wśród kadry menadżerskiej. Szefowie przedsiębiorstw, którzy zostaną zwolnieni ze stanowisk z powodu niezachowania dyscypliny, przez pięć lat nie będą mieli prawa zajmować stanowisk kierowniczych – taką wiadomość ogłosił premier Michaił Miasnikowicz, na chwilę przed wysłuchaniem raportu gubernatorów i ministrów, ws. realizacji oczekiwanych wskaźników gospodarczych za styczeń – lipiec br.
Jak wyjaśnił premier Miasnikowicz, należało wzmocnić dyscyplinę i odpowiedzialność menadżerską, stąd pojawił się nowy dekret. Ostateczna wersja dokumentu została zatwierdzona przez szefa rządu i przedłożona do podpisu Łukaszence.
„Są tam bardzo surowe sankcje w ramach odpowiedzialności kadr. Ci, którzy zostaną zwolnieni za niedotrzymanie dyscypliny finansowej przedsiębiorstwa, technologicznej czy dyscypliny pracy, przez co najmniej pięć lat nie będą mogli zasiadać nawet na niskim stanowisku” – powiedział premier.
Michaił Miasnikowicz jest zaniepokojony indolencją, pasywnością, niedostatecznym zaangażowaniem, a wręcz brakiem odpowiedzialności większości szefów przedsiębiorstw. Jego zdaniem nie wykazują oni chęci osiągania postawionych celów i wypracowywania założonych wskaźników.
„Praca z kadrami jest źle prowadzona, stąd deficyt pomysłów” – podsumował Miasnikowicz.
Kresy24.pl/charter97.org
1 komentarz
Rachel
31 lipca 2014 o 20:25Dla nas Polaków trza to wprowadzić