W Radzie Miasta Kijowa deputowani zaśpiewali wersję hymnu Ukrainy ze słowami o krwawym boju, który trzeba toczyć „od Sanu do Donu”. Wśród śpiewających był mer Kijowa Witalij Kliczko.
Staniemy bracia do krwawego boju od Sanu do Donu,
Panować w domu ojców nie damy nikomu.
Czarne Morze się uśmiechnie, dziad Dniepr rozraduje,
W naszej Ukrainie dola się odmieni.
https://www.youtube.com/watch?v=tbMRyUmNF0w
Daj wam Boże, do Donu. Nawet do Wołgi. A Sanem to możecie sobie najwyżej popływać kajakiem. Tylko najpierw kupcie polską wizę.
Kresy24.pl
19 komentarzy
Jan
25 lipca 2014 o 08:11To przyjaciel p.Tuska i jego partii PO.Ciekaw jestem co spiewa Donek?Hymn Polski nie bardzo mu wychodzi.Ostatnio gdy go grali to glowe miał spuszczona i cos tam mamrotal pod nosem.
:))
25 lipca 2014 o 10:48„Deutschland, Deutschland über alles” 🙂
no comment
26 lipca 2014 o 16:21Mamrotał po cichu: Deutschland, Deutschland über alles,
Über alles in der Welt,
kresowiak
25 lipca 2014 o 08:20popływają w sanie ale w workach zawsze twierdziłem że to dzicz ale diadia wołodia zrobi porządek
pianista
25 lipca 2014 o 08:47Ja bym się tak nie denerwował. W końcu nasze podejście musi być spokojne, takie „tatusiowe”. Ale jak robaczek ugryzie, to wziąć buta i go zgnieść. Po prostu trzeba trzymać w 100% fakt że Polska zawsze była dobra, pokojowa i kochana, a nie nacjonalistycznie, szowinistycznie agresywna czy drażliwa. To musi być realna duma, a nie taka płytka (cytując „mistrza” Sikorskiego).
Nuki z Wieliczki
25 lipca 2014 o 09:20Wychodzi ich dość zabawne podejście do państwowości. Hymn państwowy śpiewali jak piosenkę u cioci na imieninach… Modyfikacja tekstu, to już w ogóle kuriozum, zwłaszcza w obecnej sytuacji.
tgb
25 lipca 2014 o 10:16San im się marzy… he he. Wpierw to wywalcie z kraju ruskich bandziorów.
poniewierski z poniewieża
25 lipca 2014 o 11:48Drodzy Ukraińcy, zapraszamy nad San. Zorganizujemy wam lekcję historii, jaka już raz zorganizowaliśmy waszym braciom Rosjanom od Cudu Nad Wisłą. Ponieważ uczniowie mierni, pamięć krótka, chętnie powtórzymy lekcję, i im, i wam, Drodzy i Kochani:D
San
25 lipca 2014 o 11:56nie to żebym bronił rezunów, ale granica polsko ukraińska biegnie Sanem na odcinku 55 km więc tekst chyba nie jest zbyt rewizjonistyczny
Boruta
25 lipca 2014 o 14:43Ale jednak na części odcinka biegnie na wschód od Sanu, a poza tym ich interpretacja „po San” może oznaczać koło Sanu, a nawet za Kraków 🙂
ułan kresowy
25 lipca 2014 o 11:57„hymn” odśpiewali a teraz biegiem wskakiwać do ciężarówek po drodze zabrać jakieś widły toporki albo inne „narodowe” narzędzie sportu walki i ze śpiewem na ustach pokazać czynem w pierwszym szeregu „hieroi” jak to należy się bić za „dom ojców” od „Sanu do Donu”
śmalec
25 lipca 2014 o 14:37Wiśniowiecki by się przydał…
Litwin
25 lipca 2014 o 14:55Uważajmy, zwolennicy doktryny Giedroycia chętnie oddadzą im ziemie aż po Wisłę, ba, nawet Wartę!
Boruta
25 lipca 2014 o 16:00Oddali im siebie i to bez ślubu, to ziemię też chyba oddadzą 😉
Kar.
25 lipca 2014 o 18:46Himmler żyje ?
Ten mały łysy w okularkach stoi obok kliczki .
Kar.
25 lipca 2014 o 18:51Dalsza część hymny 🙂
Utopimy ukraińca.
Utopimy w Sanie.
Siedzi rezun na kibelku.
I ma straszne sranie .
józef III
25 lipca 2014 o 22:43I dalej będzie tak jak było z miłością do Sajudisu ; teraz do Jaceniuków /wcześniej do probanderowskiego Juszczenki/ a skończy się na zimnym kuble od Białoruskiego Frontu Ludowego … totalny czad giedroyciowski !
domini
26 lipca 2014 o 02:37Trudno komentować fakty. Co planują Ukraińcy, widzimy, a raczej słyszymy.
Wandek
26 lipca 2014 o 22:04Smieszny coś ten hymn mają.