The Wall Street Journal donosi, powołując się na dane ekspertów amerykańskiego wywiadu, że malezyjski samolot pasażerski został zestrzelony nad Ukrainą rakietą ziemia-powietrze. Eksperci nie mówią na razie, która strona konfliktu wystrzeliła tę rakietę.
Wielka Brytania zażądała zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Ukrainy. Sekretarz Generalny NATO Fogh Rasmussen i kanclerz Niemiec Angela Merkel domagają się międzynarodowego śledztwa w sprawie zestrzelenia pasażerskiego samolotu. Według nieoficjalnych informacji, donieccy separatyści, którzy początkowo chcieli przekazać czarne skrzynki Boeinga do Moskwy, teraz są podobno gotowi udostępnić je komisji międzynarodowej.
Z kolei prezydent Rosji Władimir Putin winą za zestrzelenie samolotu obarcza Ukrainę, gdyż… miało to miejsce na jej terytorium. Jego zdaniem, wszystkiemu winna jest ukraińska operacja antyterrorystyczna.
Linie lotnicze krajów Unii Europejskiej, Rosji i kilku państw WNP wstrzymały całkowicie loty nad Ukrainą. Nadal latają tam natomiast samoloty linii amerykańskich. Ukraińskie władze zamknęły jednak przestrzeń lotniczą nad wschodnią częścią kraju.
Tymczasem mieszkańcy Kijowa masowo przynoszą kwiaty i zapalają znicze przed ambasadą Holandii w Kijowie. To właśnie obywateli tego kraju zginęło najwięcej w zestrzelonym samolocie. Wśród ofiar jest też 23 obywateli Stanów Zjednoczonych. Według wstępnych informacji, na pokładzie maszyny nie było Polaków.
Jednocześnie szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Walentin Naliwajczenko przedstawił na konferencji prasowej nagranie z podsłuchu rozmów separatystów z kierownictwem rosyjskiego GRU, które dowodzi, że to właśnie oni zestrzelili Boeinga 777.
Kresy24.pl / The Wall Street Journal
1 komentarz
Żydek
18 lipca 2014 o 00:35Aż przykro patrzeć co się dzieje w tym kraju jak nie katastrofa ekologiczna w Czarnobylu, to wypadki lotnicze albo pożary niczym w jakimś Reichstagu.