Przywódcy rosyjskich separatystów oświadczyli, że są w posiadaniu samolotu, który wkrótce będzie wyremontowany. Tymczasem ukraińskie służby odnotowują zwiększoną aktywność rosyjskich helikopterów i statków przy granicy i sygnalizują, że dodatkowe narzędzia walki, udające sprzęt ukraińskiej armii, mogą pojawić się w dyspozycji terrorystów każdej chwili.
Zauważalne są działania Rosji sprzyjające zaostrzeniu konfliktu – powiedział Pawło Szyszkin, z-ca naczelnika służb granicznych, informując, że „na terytorium Federacji Rosyjskiej przy granicy z Ukrainą jest coraz więcej techniki wojskowej, szczególnie broni ciężkiej i BTR-ów. Do rosyjskiej wsi Wałujki (graniczy z obwodem charkowskim) przyleciało 10 helikopterów i cały czas tam są”.
Natomiast samozwańczy przywódcy tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej oświadczają, że wkrótce będą mieć do dyspozycji przechwycony przez nich SU-25, który lądował awaryjnie, który remontują.
Jurij Syrotiuk członek komisji parlamentarnej ds. obrony i narodowego bezpieczeństwa stwierdził, że w wojnie hybrydowej, którą przeciwko Ukrainie prowadzi Rosja, jest agentura, uzbrojenie ciężkie, wojna informacyjna, brakuje jedynie lotnictwa.
„Myślę, że będą próby przerzucenia na Ukrainę rosyjskich helikopterów, które w powietrze wzlatywać będą dopiero na terytorium Ukrainy. Samoloty przerzucą z Krymu. Będą to ukraińskie jednostki, które przechwyciły tam rosyjskie wojska” – stwierdził Syrotiuk.
Deputowany stawia także pytanie jak mogło dojść do tego, że kolumna bojówkarzy bez problemu opuściła Sławiańsk i bez przeszkód dotarła do Doniecka.
Czyżby dogadali się z siłami ATO? – pyta poseł Swobody i radzi wzmocnić obronę granicy z Naddniestrzem i na Morzu Czarnym, skoro służby graniczne odnotowują już próby przedostawania się drogą morską na teren Ukrainy.
Zachowanie czujności na tych terenach doradza także Jurij Kostiuczenko ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa kraju:
„To bardziej wojna informacyjna, ekstremiści mówią więcej niż mogą zrobić, ale ci, którzy ich wspomagają mają bardzo duże możliwości, dlatego nie wolno być obojętnym wobec takich informacji”.
Gwardia Narodowa wyliczyła, że w posiadaniu ekstremistów jest ponad 20 czołgów i około 150 szt innej techniki wojskowej, którą zgromadzili głównie w Doniecku.
Jurij Kostiuczenko mówiąc o bardzo dużych możliwościach osób wspomagających separatystów, nawiązał do raportu SBU, w którym oskarża się Wiktora Janukowycza i Witalija Zacharczenkę o finansowanie i organizowanie grup terrorystycznych na wschodzie kraju.
Kresy24.pl
1 komentarz
Stanek
9 lipca 2014 o 01:08…Przywódcy rosyjskich separatystów oświadczyli, że są w posiadaniu samolotu, który wkrótce będzie wyremontowany…
widziałem na Majdanie jak banderowcy mieli taką wielką procę i strzelali butelkami z benzyną w kierunku berkutowców. Może ustrzelą ten samolot pod warunkiem, że separatyści naprawią ten samolot.