Planowano rozpędzanie Majdanu i strzelanie do ludzi – oświadczył szef SBU Wałentyn Naływajczenko, informując o zerwaniu wszystkich umów i porozumień z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa.
„Jednostki, których zadaniem jest obrona ukraińskiego państwa, były wypełnione rosyjską agenturą” – cytuje Naływajczenkę kijowska gazeta „Dień”.
Władze Rosji wraz z obalonym w lutym Wiktorem Janukowyczem od dawna przygotowywały się do aneksji Krymu oraz do wydarzeń, z którymi mamy dziś do czynienia w Donbasie. W okresie grudzień 2013 – luty 2014 cała nowoczesna broń, akta personalne i archiwa, wszystko, na czym opierają swoją działalność ukraińskie służby specjalne, zostało wywiezione na Krym – powiedział Naływajczenko.
Kresy24.pl/Ukranskaja Prawda, Dień, tvi.ua
2 komentarzy
Serafin
20 lutego 2015 o 13:30Dlatego nie powinno dziwić nas Polaków i inne narody, tak dziwne zachowanie wojska Ukraińskiego i ich walka w obronie kraju jakby chcieli ,a nie mogli. No właśnie, bo chcieli, ale nie mogli przez rucholi, których wszędzie mieli powtykanych ile się da. Efekt był i jest nawet do dziś widoczny. Kto wie, czy i u nas, po tak nieudanej dekomunizacji ,jaką zafundowali nam ludzie typu „Bolek Pomorski” i redaktor dzisiejszej Gadzinówki Wybiórczej, nie było by podobnie. Oby nasz naród nie musiał tego testować. Choćby dlatego powinniśmy jak się da i ile się da, pomagać Ukrainie utrzymać wolność i niezależność od Kacapii.
Mario
11 maja 2015 o 20:06Słusznie. Zgadza się.