Prezydent Łotwy Andris Berzinis poprosił patriarchę moskiewskiego i całej Rusi Cyryla, aby odłożył zaplanowaną na maj wizytę w Rydze.
List w tej sprawie zostanie przekazany Cyrylowi w czwartek. Prośba, aby patriarcha nie przyjeżdżał na razie na Łotwę, została w Rydze podjęta, jak oficjalnie poinformowano „w związku z napiętą sytuacją międzynarodową”.
„Napięta sytuacja międzynarodowa” to, jak wynika z ustaleń analityków wywiadu USA, m.in. poważne zagrożenie ze strony Rosji dla krajów bałtyckich.
Patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl, któremu podlega również Łotewski Kościół Prawosławny, od kilku lat pełni rolę „ambasadora” putinowskich idei. Z podobnym zadaniem wybierał się tu również teraz. Tym razem miał jednak w zapasie argumenty nie do odrzucenia – wojska Putina za plecami, gotowe bronić praw rosyjskich obywateli wszędzie, gdzie dzieje im się krzywda.
A o tym, że taka krzywda dzieje się im na Łotwie, Cyryl jest „święcie” przekonany. Kiedy wizytował Rygę w 2012 roku oraz spotykał się z prorosyjskimi politykami z Łotwy w Moskwie, zawsze szczególną uwagę poświęcał problemowi tzw. nie-obywateli. Nazywał ich „bolącą raną” Rosji. Wzywał do przyznania jęzkowi rosyjskiemu statusu narodowego. Podkreślał, że w żaden sposób nie przeszkodzi to w zachowaniu łotewskiej tożsamości i nie sprowokuje konfliktów. „Wręcz przeciwnie, podwyższy prestiż Łotwy na polu międzynarodowym, wzbudzi sympatię bliskich sąsiadów, przyczyni się do pokoju społecznego i stabilności” – przekonywał Cyryl.
Przekonywał dotychczas bezskutecznie. W maju, z powodu prośby o to, aby na Łotwę na razie nie przyjeżdżał, takie okazji mieć nie będzie. Zamiast Cyryla „argumentować” może więc tym razem, przed czym ostrzega amerykański wywiad, Władimir Putin, który, poszukając po upadku Związku Sowieckiego nowych ideologicznych podstaw przywództwa Rosji nad sąsiednimi narodami, odgrzał na potrzeby swojej polityki sformułowaną w XIX wieku ideę „rosyjskiego świata” i konsekwentnie ją w byłych republikach sowieckich realizuje.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!