Po wizycie w Mińsku premiera Rosji oficjalna prasa białoruska podkreśla dobrą współpracę obu krajów, a opozycyjne media analizują doniesienia o ewentualnej wymianie aktywów między zakładami samochodowymi KAMAZ i MAZ.
Białoruskojęzyczna „Zwiazda” przytacza słowa Putina o tym, że białoruska elektrownia atomowa będzie bezpieczniejsza niż reaktory japońskie. Białoruś i Rosja podpisały podczas wizyty Putina porozumienie o budowie siłowni, która ma powstać w sasiadującym z Polską Obwodzie Grodzieńskim. Ogłoszono też, że Rosja udzieli Białorusi kredytu na budowę w wysokości około 6 mld dolarów.
Główna oficjalna gazeta „Biełaruś Siegodnia” zwraca uwagę na słowa Putina o wzroście obrotów handlowych między obydwoma krajami w minionym roku o 19 proc., dzięki czemu sięgnęły one 28,5 mld dolarów. „Sądząc po ilości i poziomie podpisanych przez Putina i Michaiła Miasnikowicza dokumentów, wszelkie wersje o kryzysie państwa związkowego Białorusi i Rosji nie wytrzymują krytyki” – zapewnia łukaszenkowska gazeta. Zapowiada, że szczegóły rozmów opisze w kolejnym numerze.
Opozycyjna „Narodnaja Wola” zwraca uwagę, że strona internetowa rosyjskiego premiera zapowiedziała jako przesądzoną, nie tylko rozważaną wymianę aktywów między rosyjskim producentem samochodów ciężarowych KAMAZ i białoruskimi zakładami samochodowymi MAZ . Jeśli służby prasowe niczego nie pomyliły to porozumienie w tej sprawie osiągnięto na spotkaniu Putina i Łukaszenki, które odbyło się bez udziału dziennikarzy.
Oficjalnie 15 marca żadne dokumenty w sprawie holdingu Rosbieławto nie były podpisane – zastrzega gazeta i przypomina, że informacje o planach KAMAZ-a i MAZ-a pojawiły się przed dwoma tygodniami. Przy czym strona białoruska zapowiadała, że rząd w Mińsku zachowa ponad 50 proc. akcji MAZ. Rosyjska korporacja Rostechnologii mówiła zaś, że według propozycji złożonej Białorusi KAMAZ po połączeniu będzie właścicielem 100 proc. akcji MAZ, a Mińskowi przypadnie pakiet – ale nie kontrolny – akcji KAMAZ-a. „Jeśli Łukaszenka rzeczywiście zgodził się po prostu oddać MAZ bez pieniędzy, w zamian za akcje, to trzeba uznać, że Władimir Putin nauczył się rozmawiać z białoruskim prezydentem – komentuje Narodnaja Wola.”
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!