#OpIndependence – tak nazywa się trwająca od 28 października operacja, w ramach której haktywiści z Ukrainy promują koncepcję Ukrainy niezależnej od wpływów Rosji, NATO i Unii Europejskiej.
Tym razem zaatakowali pocztę mailową doradcy prezydent ds. polityki zagranicznej. Opublikowali w internecie domniemaną korespondencję Laurynasa Jonavičiusa z liderem ukraińskiej opozycyjnej partii Udar, w której ten jakoby dziękuje Litwie za finansowe wspieranie zamieszek w Kijowie oraz moralne poparcie władz Litwy dla Majdanu.
Urząd prezydenta Litwy ustosunkował się do tego, jak do prowokacji cybernetycznej, zaś Kliczko nazwał informację kłamstwem i prowokacją.
Ukraina musi być wolna – nie chcemy zależeć od innych krajów i organizacji. Lud Ukrainy nie potrzebuje opartej na domysłach umowy stowarzyszeniowej z UE, Ukraina nie potrzebuje też być częścią kierowanej przez Rosję Unii Celnej. Nie chcemy też być sługami NATO – głoszą ukraińscy Anonymous.
Haktywiści mają cele głównie polityczne. Do grup haktywistów należą organizacje Anonymous, Antisec, Lulzsec.
Według raportu firmy Verizon, podczas 855 poważnych włamań internetowych tylko w 2011 roku skradziono 174 miliony danych, 58% tych danych przejęli właśnie haktywiści. Atakowano komputery przedsiębiorstw, mediów czy agencji rządowych – w tym CIA, brytyjskiej służby zdrowia i amerykańskiego senatu.
Kresy24.pl/zw.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!