Publikujemy mapę według stanu na poniedziałek, godz. 15.00. Kolorem czerwonym zaznaczono obwody, w których budynki władz są już zajęte przez opozycję, kolorem różowym – te, w których administracje obwodowe są przez nią zablokowane, żółtym – miejsca gdzie trwają właśnie protesty. Jak widać, nie jest nimi ogarnięty jedynie Krym.
Demonstracje i starcia w Kijowie można też śledzić z przekazu telewizyjnego na żywo z kamer w centrum ukraińskiej stolicy:
http://www.youtube.com/watch?v=pZfR-TBv8V0#t=124210
Kresy24.pl
1 komentarz
grzech
28 stycznia 2014 o 09:37Międzynarodowa nagonka za to że Ukraina nie chce do Kołchozu. A ludzie głupi że dają się opłacać za krzyczenie.
Ukraina nie powinna być ani w Brukseli ani w Moskwie