Białoruscy obrońcy zwierząt alarmują, że na terenie parku narodowego „Brasławskie jeziora” w przerażających warunkach przetrzymywany jest niedźwiedź brunatny. Isnieją uzasadnione podejrzenia, że spajany od lat piwem kosołapy, jest już uzależniony od alkohou.
Jak poinformowała organizacja broniąca praw zwierząt na Białorusi „Egida”, niedźwiedź z Brasławia trzymany jest w klatce, która nie odpowiada żadnym normom. Ale to co najbardziej niepokoi obrońców zwierząt, to fakt, że od kilku już lat turyści poją misia piwem, co spowodowało, że zwierzę uzależniło się od alkoholu.
Ponadto na skórze niedźwiedzia gołym okiem widoczne są niezabliźnione rany. Działacze z „Egidy” podejrzewają, że zwierzę może być nielegalnie wystawiane na polowania.
O niedźwiedziu alkoholiku białoruskie media pisały w 2001 roku. Gazeta „Sowieckaja Biełarus” opisywała historię niedźwiadka, którego matka została zabita przez kłusowników. W leśnych ustępach znalazł go leśniczy. Przez rok zwierzątko żyło w jego domu, bawiło się z dziećmi swojego wybawcy. Kiedy miś podrósł, mężczyzna przekazał go do parku narodowego „Brasłwaskie jeziora”.
W 2007 roku „SB” znów napisała o uratowanym misiu. Tym razem powodem do nagłośnienia sprawy stały się warunki, w jakich był przetrzymywany, a przede wszystkim podejście administracji parku, która spokojnie patrzyła jak zadowoleni z siebie turyści, w ramach atrakcji upijali misia, podsuwając mu kolejne butelki piwa.
Po latach sytuacja zwierzęcia, dodajmy wniesionego do tzw. Czerwonej księgi gatunków zagrożonych wyginięciem, wcale się nie zmieniała.
Zakaz polowania na brunatnego niedźwiedzia został wprowadzony na terytorium Białorusi w 1930 roku.
http://youtu.be/PB8CfLSW3Lo
Kresy24.pl/udf.by
1 komentarz
stiopa
8 stycznia 2014 o 19:50Tak na chłopski rozum – ten miś waży jakieś 300-400 kg – ile alkoholu musi wypić aby go odczuć? Piwo ma 5% – z tego połowę wylewa – nie sądzę że ten alkohol ma wpływ na niego aby go uzależnić. Zresztą turyści są głównie latem. Potem przez 10 miesięcy ma odwyk. Co do pozostałych zarzutów – może jest racja.