Okrzyknięty przez media głównym bohaterem Majdanu lider partii UDAR uważa, że jego rodzina będzie bezpieczniejsza poza Ukrainą. „Stoję na Majdanie, ale myślę o dzieciach, które są w tej chwili u brata na Florydzie” – mówi Witalij Kliczko.
„Dla dzieci będzie lepiej, jeśli będą w USA (…) Chciały być na Majdanie, szczególnie w święta. (…) Nie rozumieją do końca co się dzieje na Ukrainie – stwierdził lider UDARu i zapewnił, że rodzina wróci niebawem do kraju.
„Będę witać Nowy Rok (obchodzony według kalendarza juliańskiego w Kościele Wschodnim i Prawosławnym wypada 14 stycznia. – red.) wraz z rodziną na Majdanie” – powiedział Kliczko. Czyżby wiedział, że za kilka dni na Majdanie będzie już bezpiecznie?
Witalij Kliczko urodził się w 1971 roku w ZSRS, w Biełowodskoje (obecnie Kirgistan). Jego dziadek był w NKWD, a ojciec – Władimir Rodionowicz Kliczko – pełnił wysoką funkcję generała w Armii Czerwonej. Jako znany bokser, dzisiejszy bohater wydarzeń na Majdanie przeniósł się na Zachód. W 2010 roku założył partię polityczną Ukraiński Demokratyczny Alians na rzecz Reform (UDAR). W ostatnich dniach zrezygnował z tytułu mistrza świata WBC w wadze ciężkiej i prawdopodobnie nigdy nie wróci już na ring. Zamierza skoncentrować się jedynie na polityce i Ukrainie, gdzie – jak mówi – jest potrzebny ludziom.
Kresy24.pl/UkrainOlnline, radiownet.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!