O Ukrainie „elastycznie” i „w dowolnym formacie”

Jak i z kim będzie się integrować Ukraina? „Jesteśmy gotowi o tym rozmawiać w dowolnym formacie, również z udziałem UE” – zadeklarował rosyjski wicepremier Igor Szuwałow.

„Mam wrażenie, że jesteśmy znacznie bardziej elastyczni niż Europa. Jesteśmy gotowi do rozmów w różnych wariantach” – powiedział dziennikarzom Szuwałow cytowany przez rosbalt.ru.

„Ważny jest wynik, a nie format negocjacji i dlatego Rosja będzie działać w takim formacie, jaki okaże się wygodny dla jej partnerów” – dodał pierwszy wicepremier FR.

„Wszystkim zależy na tym, aby sprawy na Ukrainie zostały zakończone „tak delikatnie, jak to jest możliwe” – stwierdził Szuwałow i zapewnił, że nikt nie chce eskalacji wydarzeń.

„Ponadto – kontynuował – wszyscy jesteśmy zainteresowani w jakich partnerstwach, w jakiej integracji, jak i z kim Ukraina będzie się rozwijać”.

„Ale wszystko trzeba robić spokojnie. Pod wpływem nastrojów ulicy lub zdecydowanych przeciwników jest to niemożliwe. Decydowanie o losie kraju wymaga wyważenia wszystkich „za” i „przeciw” – uznał Szuwałow.

***

Przypomnijmy: rząd Ukrainy ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Władze w Kijowie wyjaśniły, że decyzję podjęły, „kierując się interesami bezpieczeństwa narodowego” i zaproponowały rozmowy trójstronne UE-Rosja-Ukraina.

Po klęsce umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą na wileńskim szczycie Partnerstwa Wschodniego niemiecki dziennik „Der Tagesspiegel” nazwał UE „bezzębnym tygrysem”. Podobnie jak Władimir Putin i Wiktor Janukowycz, berlińska gazeta uznała, że do rozmów o Ukrainie należy włączyć Rosję. „Der Tagesspiegel” zastrzegał, choć tak właśnie mówilły tym niektóre ukraińskie media, że nie chodzi wcale o to, by podejmować decyzję ponad głowami Ukraińców, lecz by przekonać Putina, że Rosja też skorzysta na zbliżeniu Ukrainy do UE.

Prezydent Rosji i kanclerz Niemiec „podzielą się” wpływami w Europie Wschodniej bez udziału Kijowa i Brukseli – taki był ton komentarzy kilku ukraińskich politologów w reakcji na zapowiadany przed wileńskim szczytem przez Angelę Merkel zamiar omówienia przez nią z Władimirem Putinem integracji Ukrainy z UE oraz perspektyw stosunków Kijowa z Unią Celną Rosji, Białorusi i Kazachstanu.

Kresy24.pl

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: