Sąd Najwyższy Białorusi znalazł pretekst by nie uznać skargi opozycyjnej organizacji „Mów Prawdę!” na decyzję ministerstwa sprawiedliwości, które odrzuciło wniosek o jej rejestrację. W świetle białoruskiego prawa, wszelka działalność członków organizacji jest nielegalna i grozić może za nią do lat 2 lat pozbawienia wolności.
Decyzję podjęła sędzia Walentyna Kulik, która argumentowała ją niedopełnieniem przez kampanię „Mów Prawdę!” obowiązku poświadczenia aktualnego adresu biura organizacji. Jak przekonują przedstawiciele organizacji, w chwili składania dokumentów do ministerstwa dokument określający adres organizacji był aktualny, a jego ważność kończyła się za kilka tygodni, ale ministerstwo sprawiedliwości przeciągało odpowiedź do ostatniej chwili, by móc użyć tego argumentu.
Drugi powód odrzucenia podania o rejestrację, działacze kampanii uważają za wydumany. Ministerstwo sprawiedliwości przekonuje że organizacja nie określiła ilości członków kierownictwa. Przedstawiciele „Mów Prawdę!” twierdzą, że oprócz liczby członków zarządu, wymienione są w dokumentach ich nazwiska.
Była to już trzecia próba oficjalnej rejestracji organizacji, a Uladzimir Nieklajeu stojący na jej czele zapowiada, że broni składać nie zamierza, „Mów Prawdę!” podejmie kolejną próbę.
Kresy24.pl/euroradio.fm
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!