„Jeżeli Osetia Płd. stanie się częścią Federacji Rosyjskiej, będę uważał, że moja misja zakończyła się sukcesem” – oświadczył prezydent Osetii Południowej, Leonid Tibilov.
24 lipca, podczas konferencji prasowej w Cchinwali, Tibilov, który „praktykował” w południowoosetyjskim KGB stwierdził, że uznawana przez społeczność międzynarodową za integralną część Gruzji Osetia Południowa nie ma już dłużej ambicji bycia samodzielnym państwem, chce przyłączenia jej do Rosji i jest to najważniejsza sprawa dla każdego Osetyjczyka.
26 sierpnia 2008 roku, tuż po wojnie rosyjsko-gruzińskiej, Rosja zapewniała, że nie jest jej celem przyłączenie Osetii do Federacji Rosyjskiej. Jednak wkrótce potem najwyraźniej zmieniła zdanie: w 2011 roku, na spotkaniu z członkami młodzieżówki Nasi, Władimir Putin oświadczył, że kwestia przyłączenia Osetii Południowej do Federacji Rosyjskiej zależy od narodu rosyjskiego i jasno dał do zrozumienia, że gdyby mieszkańcy Osetii Południowej zajętej przez armię rosyjską podczas wojny 2008 roku, opowiedzieli się za przyłączeniem do Federacji Rosyjskiej, to ich kraj stałby się częścią Rosji.
Władze Osetii Południowej kilkakrotnie deklarowały, że ich republika może stać się częścią Federacji Rosyjskiej. Dał temu wyraz już w 2008 roku, po spotkaniu ówczesnego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa z Eduardem Kokojty, m.in. przewodniczący południowoosetyjskiego parlamentu Znaur Gasijew, który powiedział, że Rosja wchłonie Osetię Płd. w ciągu „kilku lat” lub wcześniej i że Osetia Płd. ma prawo zjednoczyć się z Osetią Północną, która jest częścią Rosji. „Będziemy żyć w zjednoczonym państwie rosyjskim” – oświadczył.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!