Białoruski dostawca Internetu – państwowa firma „Beltelekom” bierze udział w machinacjach utrudniających dostęp użytkowników do strony polskiego MSZ, za pośrednictwem której odbywa się rejestracja do systemu wizowego.
Mechanizm machinacji jest prosty – napisał grodzieński internauta „Balodik”. W momencie, w którym konsulat otwiera na swojej specjalnej stronie – by.e-konsulat.gov.pl zapisy na spotkania z konsulem, witryna jest blokowana przez białoruskiego monopolistę i dostęp do rejestracji mogą otrzymać jedynie klienci firm turystycznych, które za swoje usługi żądają od 150 do 500 euro.
Trudności w dostępie do strony internetowej polskiego konsulatu Białorusi trwają od dawna, dlatego wielu Białorusinów wyjeżdżało za granicę, gdzie bez problemu mogli wypełnić kwestionariusz wizowy za pośrednictwem Internetu.
Próbując rozwiązać problem machinacji z rejestracją, polskie służby konsularne od 18 maja 2013 roku udostępniają stronę e-konsulat tylko z terytorium Białorusi. W tym momencie potwierdziły się przypuszczenia co do nadużyć „Bekltelekomu” – pisze internauta o pseudonimie „Balodik”.
Aby dokładnie sprawdzić, gdzie następuje blokada dostępu, wystarczy w momencie rejestracji, w linii poleceń swojego komputera wpisać komendę tcptraceroute, co też zrobił „Balodik”.
Okazało się, że pakiety danych w momencie składania wniosków na rejestrację blokowane są na routerze BELPAK – „Beltelecom”. Po upływie pół godziny jaki mija od momentu zakończenia rejestracji, dostęp do strony jest przywracany.
„Można przypuszczać, że w „momencie X” połączenie z 443 portem 78.133.160.148 przekierowywane są do śluzy asbr2.net.belpak.by i tam następnie są blokowane.
Ponieważ taki mechanizm obserwowany jest u wszystkich dostawców Internetu w kraju, można domniemywać, że blokada następuje w śluzie „Beltelekomu”.
Kresy24.pl/charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!