Córka aresztowanej w Szwecji niezależnej dziennikarki Olgi Kłaskowskiej, 12 letnia Mirosława, pod opieką babci Ludmiły Kłaskowskiej wróci 11 kwietnia na Białoruś. Jej matka 15 kwietnia stanie przed sądem. Postawiono jej zarzut usiłowania zabójsta byłego męża.
Jak poinformowała agencję BelaPAN Ludmiła Kłaskowska, rankiem 11 kwietnia, była białoruska dziennikarka przez swojego adwokata Hansa Brenberga podpisała dokumenty, pozwalające jej matce na wyjazd córki Mirosławy na Białoruś.
„Dziewczynka trzyma się, ale widać jak bardzo przeżywa całą sytuację” – powiedziała matka Olgi. Tymczasem jej 9 miesięczny syn Adam, przebywa pod opieką rodziny jej byłego męża.
Według Ludmiły Klaskowskiej, adwokat Olgi utrzymuje, że cała sytuacja z jego klientką zatrzymaną pod zarzutem usiłowania zabójstwa byłego męża, jest wynikiem obrony własnej.
„Olga znajdowała się w zamkniętym pokoju, nie była w stanie uciec. Broniła się. Rozumiem, że sytuacja została sprowokowana” – mówi matka zatrzymanej
Jednakże, jeśli potwierdzi się motyw przedstawiany przez prokuratora, i wina Olgi Kłaskowskiej zostanie przez prokuratora dowiedziona, grozi jej kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.
Przypomnijmy, o zatrzymaniu 30 letniej Olgi Kłaskowskiej informowaliśmy 2 kwietnia br. O Białorusince zrobiło się głośno w styczniu br., gdy szwedzkie służby migracyjne zdecydowały, że za naruszenie zasad pobytu w kraju migracji, musi razem ze starszą córką Mirosławą wyjechać ze Szwecji. Syn Olgi – Adam, obywatel Szwecji został jej odebrany, i miał zostać z ojcem w Sztokholmie. Ponadto szwedzki prokurator wydał Kłaskowskiej zakaz zbliżania się do dziecka, na okres trzech miesięcy.
Olga Kłasowska przebywa teraz w więzieniu w Okersberg, 30 km. od Sztokholmu. Szwedzkie władze nie komentują sprawy.
Kresy24.pl/reporter.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!