Roman Abramowicz został zatrzymany w Stanach Zjednoczonych – donosi RBK TV i sugeruje, że zatrzymanie może mieć związek ze śmiercią Borysa Bieriezowskiego.
Informację o aresztowaniu rosyjskiego oligarchy natychmiast zdementował jego sekretarz prasowy: „Roman Abramowicz przebywa w USA, ale nie został zatrzymany” – napisał John Mann na twitterze.
Jednak według doniesień prywatnej rosyjskiej telewizji RBK-TV, Abramowicza mogło zatrzymać FBI w związku ze śledztwem w sprawie śmierci Borysa Bierezowskiego.
Rosyjskie media sugerują, że Bierezowski popełnił samobójstwo. Taj tezie zaprzeczają jego bliscy i przyjaciele. W związku z tym, że przy zwłokach znaleziony został szalik, pojawiła się wersja o uduszeniu.
Abramowicz to jeden z najbogatszych ludzi na świecie. Forbes wycenia jego majątek na 23,5 miliarda dolarów. Fortunę zdobył na początku lat 90. w interesach prowadzonych wspólnie z Bierezowskim, który teraz, jak sugerują rosyjskie media, pogrążył się w rozpaczy po przegranym z Abramowicvzem procesie sądowym i popełnił samobójstwo.
Przez wiele lat Abramowicz był właścicielem firmy naftowej Sibnieft, którą w 2005 roku odsprzedał Gazpromowi. Należał do tzw. „grupy kremlowskiej” Borysa Jelcyna. Nadal jest powiązany z Kremlem.
W latach 2000-2008 był gubernatorem Czukotki. W 2003 roku kupił angielski klub piłkarski Chelsea F.C. i od tego czasu mieszka w Londynie. W ciągu dwóch lat zainwestował w klub ponad miliard funtów.
Kresy24.pl/Interfax, Ria Novosti, IAR
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!