
Zespół wokalno-taneczny rosyjskiej Floty Czarnomorskiej podczas imprezy propagandowej. Fot. facebook.com/chf.press
Rosyjscy okupanci zajęli 82 procent wybrzeża Ukrainy, jednak ich możliwości prowadzenia operacji na Morzu Czarnym spadły do minimum. Poinformował o tym w wywiadzie dla Ukraińskiego Radia Andrij Ryżenko, zastępca dowódcy sztabu Marynarki Wojennej Sił Zbrojnych Ukrainy w latach 2004-2020.
Mówiąc o sytuacji na morzu, zauważył, że większość Morza Czarnego stanowi obecnie „szarą” strefę. Dotyczy to zwłaszcza jego północno-zachodniej części.
„Na początku wojny Rosja miała trzy główne cele na morzu: desant wojsk i zajęcie naszych terytoriów, blokowanie żeglugi do naszych portów oraz przeprowadzanie ataków rakietowych w głąb terytorium Ukrainy w celu dalszego zajęcia naszych terytoriów. Teraz realizuje prawdopodobnie półtora z tych trzech zadań” – powiedział Ryżenko.
Według niego zdolność wroga do prowadzenia operacji desantowych została niemal całkowicie wyeliminowana. Wyjaśnił, że okręty desantowe wroga są narażone na ataki nawet wtedy, gdy są chronione przez inne okręty.
„W rzeczywistości nie dotrą do naszego wybrzeża” – zauważył.
Wyjaśnił, że Rosja utraciła wiele możliwości przeprowadzania ataków rakietowych z morza. Przypomniał, że podczas ostatniego ataku wystrzelono stamtąd co najmniej cztery rakiety „Kalibr”, choć jest to niewielka liczba w porównaniu z tym, co Rosjanie wystrzelili dwa lub trzy lata temu.
Ekspert zauważył również, że Rosjanie ponieśli porażkę również w swojej misji blokowania żeglugi.
„Sytuacja jest taka, że wróg znajduje się w tzw. pułapce operacyjnej. Rzadko wypływają w morze, a nawet przebywanie w swoich bazach, w tym w Noworosyjsku, staje się dla nich coraz bardziej niebezpieczne” – powiedział Ryżenko.
Jednocześnie podkreślił, że Rosjanie zajęli znaczną część wybrzeża Ukrainy.
„Wróg kontroluje 82 procent naszego wybrzeża. Jest ono pod ich kontrolą i niestety liczba ta nie zmieniła się od września 2022 roku. Dlatego wiele pozostaje do zrobienia” – powiedział.
Ryżenko zauważył jednak również pozytywne zmiany. Chodzi o stabilną pracę korytarza zbożowego, który funkcjonuje od sierpnia do września 2023 roku. Zauważył, że korytarz zbożowy funkcjonuje bez zakłóceń, pomimo ciągłych ataków wroga na Odessę.
„Przetransportowano znaczną ilość ładunków, około 100 milionów ton. Wierzę, że ta liczba zostanie zaktualizowana do końca roku. Pozwala nam to eksportować i importować towary z naszych portów oraz napędzać naszą gospodarkę” – zauważył.
Przypomnijmy, ataki armii rosyjskiej na port Jużnyj w obwodzie odeskim doprowadziły do wycieku oleju roślinnego do Morza Czarnego. Przewodniczący Miejskiej Administracji Wojskowej Odessy, Serhij Łysak, stwierdził wówczas, że olej roślinny w wodzie morskiej tworzy na powierzchni warstwę, która ogranicza dostęp tlenu i światła do organizmów morskich i może prowadzić do ich śmierci.
Opr. TB, ukr.radio










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!