Dzisiejszej nocy Rosja ponownie zaatakowała ukraińską sieć energetyczną, częściowo pozbawiając prądu odbiorców w pięciu obwodach. Poinformowało o tym Ministerstwo Energetyki Ukrainy.
„Nocą wróg kontynuował ataki na infrastrukturę energetyczną. W rezultacie dziś rano doszło do kolejnych przerw w dostawie prądu w obwodach sumskim, dniepropietrowskim, chersońskim, charkowskim i czernihowskim” – czytamy w komunikacie.
Ministerstwo Energetyki dodało, że ekipy naprawcze regionalnych zakładów energetycznych pracują nad szybką naprawą uszkodzonej infrastruktury, a tym samym nad przywróceniem dostaw prądu.
Urzędnicy zauważyli, że sytuacja w sieci energetycznej pozostaje trudna, a pracownicy energetyki nadal usuwają skutki wczorajszych i poprzednich masowych ataków rakietowych i dronowych.
Ministerstwo zaznaczyło, że do końca dzisiejszego dnia przerwy w dostawie prądu będą się powtarzać we wszystkich regionach Ukrainy. Przemysł musi ograniczyć zużycie energii do określonego limitu, ponieważ obowiązują harmonogramy ograniczania dostaw energii.
Przypomnijmy, to był dziewiąty w tym roku zmasowany atak rakietowy i dronowy na ukraińską sieć energetyczną. Według prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego podczas dzisiejszego ostrzału Rosja użyła dziesiątek rakiet i ponad 650 dronów.
W wyniku ataku obwody rówieński, tarnopolski i chmielnicki zostały tymczasowo niemal całkowicie pozbawione prądu.
Według eksperta ds. energetyki Wołodymyra Omełczenki, dyrektora programów energetycznych w Centrum Razumkowa, Ukraińcy będą doświadczać przerw w dostawie prądu od dwóch do czterech razy większych niż normalnie przez całą zimę. Przewiduje, że najbardziej ucierpią odbiorcy w regionach sąsiadujących z terenami walk i przygranicznych oraz w Kijowie, podczas gdy w regionach zachodnich przerwy w dostawie prądu nie wystąpią praktycznie wcale.
Opr. TB, mev.gov.ua









Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!