
Collage / fot: Ministerstwo Obrony FR
Przybyły też śmigłowce bojowe i wyrzutnie rakiet.
W grudniu na Białoruś przybędzie kolejna – trzecia już w tym roku partia zmodernizowanych rosyjskich myśliwców Su-30SM2, w które uzbrajane jest białoruskie lotnictwo wojskowe – zapowiedział w TV STW dowódca Sił Powietrznych tego kraju, Andrej Łukjanowicz.
Poprzednie dostawy Su-30SM2 miały miejsce w maju i sierpniu tego roku. Zgodnie z umową z 2017 r. Białoruś miała otrzymać łącznie 12 tych myśliwców, co pozwoli na sformowanie całej eskadry. Prawdopodobnie obecna dostawa będzie już ostatnią. To największy w historii kontrakt zbrojeniowy na linii Moskwa – Mińsk, wartości 600 mln USD.
Łukjanowicz poinformował też, że oprócz samolotów w 2025 r. Białoruś otrzymała od Rosji nowe rakietowe systemy przeciwlotnicze Tor-M2 krótkiego zasięgu, śmigłowce bojowe Mi-35M i jest w trakcie zakupu stacji radiolokacyjnych “Wostok” i “Rosa”.
Dostawy systemów OP Tor wskazują, że białoruska armia chce wzmocnić zdolności rażenia w warunkach zakłóceń celów powietrznych na małych i średnich wysokościach, a więc oprócz samolotów, śmigłowców i pocisków manewrujących, także dronów i amunicji krążącej.
Ciekawe, czy użyje ich do strącania rosyjskich Shahedów, które raz po raz przez pomyłkę wlatują na Białoruś?
Zobacz także: W armii zaczął się kanibalizm! “Mnie tam obojętne, kogo zarżnę. Chcę żreć” (WIDEO).
KAS










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!