Zaledwie jeden zmasowany atak przeprowadzany przez armię rosyjską na Ukrainę kosztuje agresora ponad 360 mln dolarów. Za te pieniądze można by wybudować ponad 100 szkół i przedszkoli, dziesiątki oczyszczalni ścieków, a także ułożyć tysiące kilometrów sieci ciepłowniczych. Poinformowali o tym żołnierze Sił Obronnych Południa Ukrainy.
„361 milionów dolarów to cena jednego zmasowanego rosyjskiego ataku na Ukrainę. To kwota, którą Kreml spala w ciągu kilku godzin, aby zniszczyć kolejne obiekty cywilne i zastraszyć ludność. Ale te same pieniądze mogłyby zmienić życie milionów Rosjan – gdyby rząd naprawdę się o nich troszczył” – zauważyli ukraińscy wojskowi.
W szczególności podano, że w nocy 7 grudnia Rosjanie użyli 653 dronów, których koszt wyniósł ok. 15,5 mln dolarów, trzech rakiet „Kindżał”, które kosztowały ok. 36 mln dolarów, 34 rakiet manewrujących za 254 mln dolarów, oraz 14 rakiet „Iskander-M”, których koszt wyniósł ok. 56 mln dolarów.
Razem to prawie 361 mln dolarów.
„Ale oto główne pytanie: co Rosja mogłaby zrobić z tymi pieniędzmi zamiast atakować Ukrainę?” – pytają ukraińscy wojskowi.
Według szacunków ukraińskiego wojska, podana kwota mogłaby zapewnić wodę pitną dziesiątkom tysięcy ludzi poprzez budowę nawet 120 stacji uzdatniania wody.
Rosja mogłaby za nie wymienić 1000 km sieci ciepłowniczych, które co roku pękają zimą, i zapewnić nowe mieszkania 15 tys. rodzin mieszkających w zrujnowanych budynkach. Można by wybudować sześć szpitali rejonowych i zakupić niezbędny sprzęt. Można by również wybudować ponad 100 szkół i przedszkoli w wioskach, gdzie dzieci wciąż uczą się w niszczejących budynkach.
„Rosja po raz kolejny udowadnia, że jest gotowa wydać setki milionów na rakiety, ale nie jest gotowa zainwestować ani grosza we własny naród. 361 milionów dolarów to wybór między życiem a śmiercią, między rozwojem a degradacją” – podsumowali wojskowi.
Przypominamy, że rakieta manewrująca „Iskander-K” jest jedną z najpowszechniej wykorzystywanych w rosyjskim naziemnym systemie rakietowym. W latach 2024-2025 biuro konstrukcyjne „Nowator” otrzymało co najmniej dwa zamówienia na 303 takie rakiety, o wartości około 1,5 mln dolarów za sztukę. Zamówiono również pierwszą partię zmodernizowanych rakiet 9M729, które są niekompatybilne z oryginalnym systemem rakietowym. Według portalu „Militarnyj”, te rakiety mogą być wykorzystywane tylko z określonym typem wyrzutni „Iskander-M1”. W 2025 roku zakontraktowano 95 rakiet tego typu dla armii rosyjskiej. Koszt produktu szacowano na 1,4-1,8 mln dolarów.
Opr. TB, t.me/SJTF_Odes











Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!