Dzisiejszej nocy w Rosji ukraiński wywiad wojskowy zniszczył odcinek rurociągu naftowego „Przyjaźń”, którym nadal dostarczana jest rosyjska ropa do kilku krajów europejskich. Poinformował o tym Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
„Atak na rurociąg naftowy miał miejsce w pobliżu wsi Kazinskije Wysełki, która znajduje się na odcinku rurociągu Taganrog-Lipieck” – poinformowano.
Dodano, że użyto zdalnie detonowanych ładunków wybuchowych oraz dodatkowych łatwopalnych mieszanek w celu podtrzymania zapłonu.
Świadkowie w mediach społecznościowych donieśli o eksplozji w okolicy Kazinskich Wysełek, której towarzyszyły jasne błyski.
Źródło w ukraińskim wywiadzie zapewniło, że rosyjski rurociąg naftowy będzie nadal eksplodował i płonął, dopóki Rosja nie zaprzestanie agresji na Ukrainę.
Przypomnijmy, to nie pierwszy ukraiński atak na ten rosyjski rurociąg. W sierpniu br. drony zaatakowały dwie rafinerie ropy naftowej w dwóch obwodach Federacji Rosyjskiej, a także stację pompową ropy naftowej w obwodzie briańskim.
Znajduje się tam liniowa stacja produkcyjno-dystrybucyjna oraz terminal „Unecza” rurociągu „Przyjaźń”. Stamtąd rosyjska ropa płynie na Białoruś, do krajów bałtyckich i na Węgry przez Ukrainę.
W związku z tym dowódca Sił Bezzałogowych, Robert „Madziar” Browdy, został pozbawiony wjazdu na Węgry.
Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó oświadczył, że ataki dronów na rurociąg „Przyjaźń” stanowiły „atak na suwerenność Węgier”.
Opr. TB, UNIAN











Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!