
Prezydent Donald J. Trump przyjmuje prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i europejskich sojuszników w Białym Domu na wielostronnym spotkaniu w sprawie rozmów pokojowych. Fot: x.com White House
Przywódcy państw europejskich i instytucji europejskich, premierzy Wielkiej Brytanii, Kanady, Japonii i Norwegii oświadczyli, że amerykański 28- punktowy projekt „planu pokojowego” wymaga dodatkowych prac i są gotowi się do niego przyłączyć, ale wyrazili mocne zaniepokojenie żądaniem redukcji armii ukraińskiej.
Potwierdza to oświadczenie przywódców, opublikowane przez biuro prasowe Rady Europejskiej.
W sobotę, 22 listopada agencja Reuters podała, że Biały Dom zagroził Kijowowi wstrzymaniem dostaw broni i informacji wywiadowczych dla ukraińskiej armii, jeśli władze nie podpiszą do czwartku 28 listopada ramowego porozumienia pokojowego, opracowanego przez USA i Rosję bez udziału Europy i Ukrainy.
Jak podaje „Europejska Prawda”, przywódcy państw europejskich „z zadowoleniem przyjęli działania USA mające na celu zaprowadzenie pokoju na Ukrainie”. Zauważyli, że wstępny projekt 28-punktowego planu zawiera ważne elementy, które będą niezbędne do osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju.
„Dlatego uważamy, że projekt ten stanowi fundament, który będzie wymagał dodatkowej pracy. Jesteśmy gotowi włączyć się w te działania, aby zapewnić trwały pokój w przyszłości” – czytamy w oświadczeniu.
Przywódcy przypomnieli o zasadzie, że granic nie należy zmieniać siłą, a także wyrazili obawy w związku z proponowanymi ograniczeniami dotyczącymi ukraińskich sił zbrojnych, które mogłyby narazić Ukrainę na przyszłe ataki Rosji.
„Powtarzamy, że wdrożenie elementów związanych z Unią Europejską i NATO będzie wymagało zgody odpowiednio państw członkowskich UE i NATO” – dodali przywódcy.
Oświadczenie przyjęli przewodniczący Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej, przywódcy Kanady, Finlandii, Francji, Irlandii, Włoch, Japonii, Holandii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Norwegii.
Kraje G7, liderzy europejskich instytucji Ursula von der Leyen i António Costa oraz inni europejscy przywódcy omawiali w sobotę na marginesie szczytu G20 w Johannesburgu, proponowany przez Waszyngton plan pokojowy dla Ukrainy.
Wieczorem 21 listopada, prezydent USA Donald Trump w rozmowie z mediami wyraził opinię, że Ukraina prędzej czy później „będzie musiała zgodzić się” na bolesne ustępstwa, aby zakończyć wojnę.
Podczas spotkania w Gabinecie Owalnym dziennikarz zapytał Trumpa o reakcję Zełenskiego na „plan pokojowy” jego administracji i zacytował słowa prezydenta Ukrainy, że stoi ona w obliczu ryzyka „utraty godności lub kluczowego partnera”.
„Nawet on (Zełenski – red.) go nie lubi? Powinien go lubić, a jeśli go nie lubi, to moim zdaniem powinni dalej walczyć” – powiedział Trump.
Dziennikarz zauważył, że Kijów obawia się utraty poparcia USA, jeśli porzuci „plan 28 punktów”.
„W pewnym momencie trzeba będzie się na coś zdecydować… Niedawno powiedziałem w Gabinecie Owalnym, że »nie macie kart«… Myślę, że powinien był zawrzeć umowę rok, dwa lata temu. Najlepsza umowa byłaby taka, dzięki której ta wojna nigdy by się nie rozpoczęła. Taka umowa mogłaby również zostać zawarta, gdybyśmy mieli odpowiedniego prezydenta” – dodał.
Przypomnijmy, że Donald Trump dał Ukrainie czas do 27 listopada na zaakceptowanie „planu pokojowego” zaproponowanego przez stronę amerykańską.
W piątek Zełenski wygłosił orędzie do narodu ukraińskiego, w którym stwierdził, że Ukraina stoi dziś przed trudnym wyborem i ryzykuje utratą swojej godności lub kluczowego partnera.
ba za eurointegration.com.ua










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!