
Atak z 17 listopada. Fot. t.me/dsns_telegram
Rosja przeprowadziła kolejny nocny atak rakietowy na Ukrainę. W poniedziałek nad ranem w miejscowości Bałaklija w obwodzie charkowskim spadły pociski, które trafiły w gęsto zaludnioną część miasta. Według lokalnych władz w wyniku ostrzału zginęły co najmniej trzy osoby, a trzynaście zostało rannych, w tym kilkoro dzieci.
Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) poinformowała, że eksplozje wywołały pożary w jednym z domów, na balkonach kilku bloków oraz w zaparkowanych samochodach. Na miejscu płonęły także fragmenty ulicy i ogrodzenia. Strażacy i ratownicy szybko opanowali ogień i rozpoczęli akcję poszukiwawczą wśród zniszczonych budynków.
Uszkodzeniu uległy m.in. dwa bloki oraz przedszkole znajdujące się w pobliżu epicentrum wybuchów. Dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowało, że pierwszy ostrzał uszkodził siedem budynków mieszkalnych i przedszkole, natomiast druga rakieta uderzyła ponownie w ten sam rejon, uszkadzając dwa kolejne bloki.
Wśród rannych są cztery dzieci w wieku 14 i 12 lat, a także 61-letni mężczyzna, który został przewieziony do szpitala w ciężkim stanie.
swi/kyivpost.com










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!