
Propagandysta Kremla Dmitrij Sołowjow. Fot: printscreen
Kremlowski propagandysta Władimir Sołowjow wyjątkowo nerwowo zareagował na nagranie z nieudanej prezentacji rosyjskiego humanoidalnego robota Aidol. W swoim programie emitowanym na kanale „Sołowjow LIVE” wpadł wręcz w histerię – informuje „Dialog.UA”.
Materiał z prezentacji nowego robota błyskawicznie obiegł internet i natychmiast stał się memem. Na nagraniu widać, jak „przełomowy” projekt rosyjskiej myśli technologicznej wykonuje kilka chwiejnych kroków, po czym traci równowagę i z hukiem przewraca się na scenę. Zamiast demonstracji postępu, Rosja ponownie zaprezentowała światu widowisko, które wzbudziło jedynie drwinę i krytykę.
Sołowjow w swojej audycji odniósł się do porównań Aidola z innymi humanoidalnymi robotami – m.in. z tańczącym robotem zaprezentowanym przez firmę Elona Muska oraz z chińską konstrukcją, której ruchy są tak realistyczne, że twórcy musieli zdjąć część obudowy, by udowodnić, że nie jest to aktor w kostiumie.
– Na tle tych technologii rosyjski Aidol prezentuje się jak prymitywny projekt sprzed dekad. Propagandysta nie krył frustracji i otwarcie okazywał niezadowolenie, komentując wpadkę jako kompromitację rosyjskiej nauki.
Sołowjow wybuchł frustracją, bo porażka Aidola roztrzaskała propagandowy mit o rosyjskim „technologicznym przebudzeniu”. Zamiast triumfu świat zobaczył spektakularną kompromitację, która w mgnieniu oka zamieniła się w globalne pośmiewisko.










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!