
Kijowskie metro. Fot. Benoît Prieur (Wikipedia), CC0
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ujawniła rosyjskiego agenta, który planował serię zamachów terrorystycznych na terenie Kijowa – poinformowano 12 listopada. Według ustaleń śledczych, celem miały być zatłoczone centra handlowe oraz jedna ze stacji kijowskiego metra.
Z materiałów śledztwa wynika, że mieszkaniec Krymu rozpoczął współpracę z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB) po aneksji półwyspu w 2014 roku. Mężczyzna aktywnie poszukiwał współpracowników gotowych do działań sabotażowych, w tym obywateli Ukrainy z terytoriów okupowanych, którzy nie podlegali mobilizacji z powodu wieku.
Jednemu z rekrutów udało się przedostać na terytorium Ukrainy przez kraj trzeci. Tam otrzymał szczegółowe instrukcje dotyczące ukrytego pistoletu Makarowa oraz przygotowania ładunków wybuchowych domowej roboty. Materiały te miały zostać umieszczone w plecakach i zdetonowane zdalnie w godzinach szczytu, w miejscach publicznych.
Prokuratura miasta Kijowa poinformowała, że 55-letni mieszkaniec Krymu, będący głównym organizatorem planowanych zamachów, został oskarżony zaocznie. Śledczy ustalili również, że podejrzany usiłował dokonać zamachów na ukraińskiego dziennikarza z Chersonia oraz pracownika ds. komunikacji jednej z brygad Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dodatkowo agent próbował zdobyć informacje techniczne i elementy amerykańskiego systemu rakietowego HIMARS, oferując za nie od 200 tysięcy do nawet 1 miliona dolarów.
Mężczyzna został oskarżony o zdradę państwa w czasie stanu wojennego, działalność terrorystyczną oraz nielegalne posiadanie broni i materiałów wybuchowych.
swi/kyivindependent.com,SSU.gov.ua










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!