
Collage / screen
Nadciąga widmo dnia, gdy na Krymie nie będzie już ani kropli paliwa.
Ukraińskie drony Sił Operacji Specjalnych kolejny raz poraziły w nocy na 6 bm. dużą bazę paliw “Gwardiejskaja” pod Symferopolem na Krymie, a ponadto znajdujące się w pobliżu dwa kolejowe transporty cystern oraz pomniejsze składy paliw w tym mieście i jego okolicach, m. in. w Bitumnoje.
W bazie “Gwardiejskaja” w ogniu stanął rezerwuar RWS-400, który w momencie nalotu był wypełniony paliwem. Zapaliły się też cysterny. Na nagraniach widać również pożary w innych “energetycznych lokalizacjach” w rejonie Symferopola.
W ostatnim czasie baza naftowa “Gwardiejskaja” jest przez Ukraińców likwidowana “na raty”. Każdy kolejny nalot pozbawia wroga jednego – dwóch kolejnych rezerwuarów. Wraz z atakami na inne bazy spowodowało to już ostry kryzys paliwowy na Krymie. Kupienie benzyny na stacjach graniczy niemal z cudem, jednak chodzi o to, by definitywnie odciąć tam od paliw także rosyjskie wojsko.
Zobacz także: Order od ludobójcy? Wielki zaszczyt dla dyrygenta z Niemiec!
KAS










1 komentarz
Enricco
7 listopada 2025 o 18:20Chodzą plotki, że 25 stycznia, w dzień urodzin prezydenta Żeleńskiego, na Krymie Ukraińcy chcą urządzić okupantom Noc Długich Noży. Ceny szlifierek poskoczyły w krymskich sklepach o 200%. Drukują się instrukcje. Szturm i szarża ma nastąpić za minutę północ.