W nocy 5 listopada drony szturmowe zaatakowały podstację energetyczną Włodzimierskaja, znajdującą się w pobliżu miasta Włodzimierz. Odgłosy eksplozji słychać było także w mieście Orzeł. Świadkowie słyszeli co najmniej trzy eksplozje, które wstrząsały ścianami budynków.
Moc tej podstacji wynosi 750 kV, odnotowano na kanale telegramowym „Exilenova +”, który opublikował film z momentu ataku drona na podstację.
„We Włodzimierzu ponownie udało się zaatakować stację elektroenergetyczną 750 kV. Uderzenia na liniach, od których uzależniona jest Moskwa, są kontynuowane systematycznie” – czytamy w komunikacie.
Gubernator obwodu włodzimierskiego Aleksandr Awdiejew potwierdził uderzenie w obiekt energetyczny w regionie.
Drony zaatakowały infrastrukturę energetyczną na przedmieściach Włodzimierza. Na miejscu pracują specjaliści. Wraz z nadejściem godzin dziennych rozpocznie się likwidacja skutków. Prosimy o zachowanie spokoju. Wszystkie systemy podtrzymywania życia działają normalnie – napisał Awdiejew.
Celem ataku miała być także elektrownia cieplna Orzeł. W ostatnim czasie elektrownia była już celem ukraińskich dronów i pocisków rakietowych.
Gubernator obwodu orłowskiego poinformował, że systemy obrony powietrznej zniszczyły drony nad miastem. Zaznaczył, że kilka domów prywatnych i budynek gospodarczy zostały uszkodzone, gdy poszczególne elementy konstrukcji spadały.
W momencie publikacji materiału strona ukraińska nie skomentowała ataku na ten obiekt energetyczny.
ba










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!