
Fot. Pixabay.com
W ostatnich dniach w Rosji znacząco wzrosła liczba pożarów i aktów sabotażu wymierzonych w infrastrukturę wspierającą wysiłki wojenne Moskwy przeciwko Ukrainie. Źródło w ukraińskim wywiadzie wojskowym (HUR) poinformowało, że w wielu regionach Federacji Rosyjskiej doszło do podpaleń skrzynek elektrycznych, szaf sterujących ruchem kolejowym oraz wież komunikacyjnych.
Wśród miast, które miały zostać dotknięte ogniem, znalazła się również sama Moskwa. Anonimowy przedstawiciel HUR przekazał, że akty sabotażu nasilają się, a część z nich ma charakter celowy i skoordynowany. Według ukraińskiego źródła działania te mają sparaliżować systemy transportowe i łącznościowe, które odgrywają kluczową rolę w operacjach militarnych Rosji.
Na udostępnionym przez HUR nagraniu – jak twierdzi agencja – widać rosyjskich sabotażystów podpalających obiekty infrastruktury. Regionalne podległe Kremlowi informują o zatrzymaniach osób oskarżanych o podpalanie urządzeń kolejowych i telekomunikacyjnych – wśród podejrzanych mają być również niepełnoletni.
Niektóre rosyjskie redakcje pisały o pożarach rozdzielni elektrycznych, unikając jednak wiązania tych spraw z trwającą wojną. Tymczasem HUR podkreśla, że to nie przypadek i zapowiada dalsze działania. W komunikacie agencji padły słowa: akcji będzie więcej.
swi/kyivindependent.com










1 komentarz
rosja z Małej Litery
27 października 2025 o 09:24Spieszcie się podpalać, bo jak spłoną wszystkie ruskie rafinerie, to zabraknie benzyny do podpaleń.