
Homel. Fot: @flagshtok
Białoruskie media niezależne piszą o skandalu do jakiego doszło w Homlu. Miejski skwer przy fabryce „8 marca” został całkowicie zrównany z ziemią pod nową instalację. Ma tam stanąć monumentalny pomnik marszałka Konstantego Rokossowskiego na koniu.
W piątek, 3 października, miejskie służby wycięły tam wszystkie drzewa. W ich miejsce ma stanąć „dar” od rosyjskiej ambasady!
Przewodniczący homelskiego gorispolkomu, czyli miejskiego komitetu wykonawczego Władimir Priwałow, opublikował wizualizację nowego skweru: betonowe alejki z wzorem w stylu „ornament”, latarnie i granitowe klomby w kształcie komunistycznych gwiazd.
Co ciekawe, władze ogłosiły, że wszystkie drzewa, które wycięli w pień, choć wyglądały dobrze, to w rzeczywistości były „w złym stanie”. Mieszkańcy zaś skarżą się, że nie mieli żadnej możliwości, by się wypowiedzieć ws. wyglądu otoczenia, w którym żyją— nie było ani konsultacji społecznych, ani oficjalnego projektu do wglądu. Urzędnicy tłumaczą się, że to jedynie „prace porządkowe”, które rzekomo nie wymagają zgody społeczeństwa. To oczywiste kłamstwo.
Taki więc w centrum miasta wycina się zieleń, by postawić sowiecki monument marszałka Rokossowskiego. Kim był? Konstanty Ksawerowicz Rokossowski (1896-1968), instalował w Polsce sowiecką władzę, pełniąc funkcje marszałka Polski, ministra obrony i wicepremiera w latach 1949–1956, podlegając bezpośrednim rozkazom Stalina i radzieckiemu dowództwu. Jego działania miały na celu włączenie Wojska Polskiego do sowieckiego systemu militarnego oraz umacnianie stalinizmu w Polsce, a podległy mu personel wojskowy był obsadzony radzieckimi oficerami.

Homel. Fot: @flagshtok
ba na podst. nashaniva.com/@flagshtok
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!