
Szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andriej Jarmak. Fot: president.gov.ua
Unia Europejska może uderzyć w jeden z najbardziej niebezpiecznych mechanizmów obchodzenia sankcji przez Rosję — tzw. „cień flotę”, czyli flotyllę nielegalnych tankowców przemycających rosyjską ropę przez Morze Bałtyckie.
Jak poinformował szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy, Andrij Jermak, UE jest coraz bliżej wprowadzenia mechanizmu prawnego, który pozwoli na zatrzymywanie tych jednostek na pełnym morzu. „Nasze zeszłoroczne propozycje sankcyjne mogą w końcu przerodzić się w konkretne działania” — przekazał Jermak na Telegramie.
Według informacji portalu EUObserver, w grę wchodzi co najmniej 16 statków bez oficjalnej bandery, które mogą zostać zatrzymane na podstawie artykułu 110 Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morskim.
Ale to nie wszystko. W 19. pakiecie sankcji UE planuje dodać aż 120 kolejnych tankowców, co zwiększy czarną listę do 568 jednostek! Choć część z tych statków już nie zawija do unijnych portów, nadal intensywnie wykorzystują Bałtyk do przerzutu surowców energetycznych.
„Zastosowanie międzynarodowego prawa i gotowość NATO do egzekwowania jego zapisów to kluczowy sygnał dla Kremla: obchodzenie sankcji nie będzie już bezkarne” — podkreślił Jermak.
Ukraina apeluje o szybsze działania. Jak zaznacza Jermak, Moskwa prowadzi już hybrydową wojnę przeciwko Europie, a czas działa tu na korzyść agresora.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!