
Prezydent Donald Trump: Fot: PrtSc@Potus
Donald Trump stawia nowe warunki państwom członkowskim NATO. W najnowszym liście skierowanym do „wszystkich krajów NATO i świata” prezydent USA domaga się nałożenia „masowych sankcji” na Rosję, obłożenia Chin cłami w wysokości 50 – 100% oraz całkowitego zaprzestania zakupu rosyjskiej ropy.
Trump twierdzi, że jeśli sojusznicy NATO podporządkują się jego wizji, wojna na Ukrainie „wkrótce się skończy”.
Jednak w swojej wypowiedzi prezydent pominął kilka kluczowych faktów. Przede wszystkim nie wspomniał, że głównymi nabywcami rosyjskiej ropy w Europie pozostają Węgry i Słowacja – państwa, których rządy są mu ideologicznie bliskie. Co więcej, Trump ani razu nie odniósł się bezpośrednio do Rosji jako agresora w tej wojnie, skupiając swoją narrację wyłącznie na Bidenie i Zełenskim.
Trump, który wielokrotnie podnosił kwestie finansowania NATO i kosztów, jakie ponoszą Stany Zjednoczone w imię bezpieczeństwa Europy, w swoim liście wyraźnie sugeruje, że kraje sojuszu nie robią wystarczająco dużo, by zakończyć wojnę w Ukrainie.
„Fakt, że kraje będące członkami sojuszu nadal kupują ropę od Rosji, znacznie osłabia waszą pozycję negocjacyjną i siłę nacisku na Rosję” – napisał Trump.
„Jestem gotów nałożyć poważne sankcje na Rosję, gdy wszystkie państwa NATO zgodzą się i zaczną robić to samo, i gdy wszystkie państwa NATO PRZESTANĄ KUPOWAĆ ROPĘ OD ROSJI” – napisał prezydent USA.
„Jestem gotowy działać, kiedy będziecie gotowi. Tylko powiedzcie mi kiedy. Jeśli NATO zrobi, jak mówię, wojna wkrótce się skończy, a wszystkie te życia zostaną uratowane! Jeśli nie, to po prostu marnujecie mój czas, a także energię i pieniądze Stanów Zjednoczonych” – czytamy na jego profilu na Truth Social.
To stanowisko wpisuje się w typową dla Trumpa retorykę: zero-jedynkową, opartą na nacisku, groźbach i przerzucaniu odpowiedzialności na innych. Choć Trump wzywa do zaprzestania kupowania rosyjskiej ropy, nie wspomina o tym, że większość Europy już podjęła zdecydowane kroki w tym kierunku.
Import rosyjskiej ropy przez państwa UE spadł z 16,4 miliarda dolarów w 2021 roku do zaledwie 1,7 miliarda w 2025 roku. Zakupy prowadzą głównie dwa państwa: Węgry i Słowacja – których rządy wyraźnie sympatyzują z polityczną linią Trumpa.
Jednym z najbardziej uderzających elementów listu Trumpa jest brak jakiejkolwiek wzmianki o Władimirze Putinie. Trump określa wojnę mianem „konfliktu między Bidenem a Zełenskim”, pomijając oczywisty fakt, że to Rosja najechała Ukrainę w 2022 roku, łamiąc prawo międzynarodowe i anektując część jej terytorium.
ba
1 komentarz
.
14 września 2025 o 20:20“Przede wszystkim nie wspomniał, że głównymi nabywcami rosyjskiej ropy w Europie pozostają Węgry i Słowacja – państwa, których rządy są mu ideologicznie bliskie”
Jakby UE załatwiła logistykę alternatywnych dostaw gazu dla Węgier i Słowacji zamiast bawić się w ekologiczne debilizmy i nakładać podatki na emisje to by nie musieli brać gazu od Rosji.