Kilka dni temu deputowany do Rady Najwyższej Wadim Kolesniczenko urządził karczemną awanturę na lotnisku.
Przewoźnik nie ma zamiaru zwolnić pracownicy, rodem z obwodu winnickiego, tylko dlatego, że nie wpuściła deputowanego na pokład samolotu z powodu braku dokumentu tożsamości, a w Partii Regionów, do której należy Kolesniczenko, przepraszają za skandalizującego parlamentarzystę – relacjonuje portal WIZYT.net.
W sieciach społecznościowych i na forach dyskusyjnych pracownica Air Onix, która nie zawahała się odmówić deputowanemu wejścia na pokład samolotu lecącego na Krym, została uznana za bohaterką, która nie zawahała się dać odpór politykowi.
Członek parlamentarnego komitetu do spraw wymiaru sprawiedliwości Paweł Petrenko skierował list do ministra spraw wewnętrznych, prokuratora generalnego i szefostwa firmy Air Onix z powodu incydentu na lotnisku „Żulany”. Petrenkoocenia zachowanie Kolesniczenki za skandaliczne i zarzuca mu przekroczenie uprawnień. Stawia też zarzuty groźby i chuligaństwa.
Kresy24.pl/WIZYT.net
1 komentarz
Andrzej Wrocławski
13 marca 2013 o 11:04brawo dla Pani!